Cień Rosji wisi nad Wołyniem. Nasz ciągły silny przed nią strach. Zrozumiały i nadal nie bezpodstawny. Rosja to nie demokracja i to ciągle siedlisko imperialnych ambicji. Stosunek do niej określił i określa nasz stosunek do Ukrainy. Jest ważna, bo się od Rosji oderwała, bo bez niej Rosja jest mniej dla nas niebezpieczna, niż z nią. Jest słabsza i jest dalej. Nie tylko dla Ukrainy, lecz jeszcze bardziej dla nas, dla naszego bezpieczeństwa chcemy, by została niepodległą a najlepiej gdyby dołączyła do Unii Europejskiej. Wtedy - jak my - będzie politycznie dalej od Rosji - pisze Waldemar Kuczyński w felietonie dla Wirtualnej Polski.