Ukradli polskie godło z pomnika pomordowanych przez UPA
Postawiony jesienią 2011 r. pomnik ku czci zamordowanych przez UPA w wołyńskich Ostrówkach i Woli Ostrowieckiej został już zdewastowany. Kilkanaście dni temu z granitowego krzyża wyrwano polskie godło - mosiężnego orła - donosi "Nasz Dziennik".
Bulwersującego odkrycia dokonała na początku maja grupa członków rodzin tam pomordowanych, która co roku robi na grobach wiosenne porządki.
- Od razu rzucił nam się w oczy brak orła na krzyżu - relacjonuje dr Leon Popek. To dzięki determinacji tego historyka i pracownika IPN, wpartej przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, nastąpiła ekshumacja, pochówek oraz upamiętnienie Polaków pomordowanych tam przez Ukraińską Armię Powstańczą.
To bardzo niepokojące wydarzenie - podkreśla dr Popek. Jak relacjonuje, na monumencie są ślady użycia czegoś w rodzaju łomu, którym podważono i zerwano mosiężne godło. Według uczestników pielgrzymki, którzy 21 kwietnia byli w Ostrówkach, krzyż był wówczas nienaruszony.
ROPWiM już za pośrednictwem polskiego konsulatu złożyła oficjalne zawiadomienie o dokonaniu kradzieży do odpowiednich władz ukraińskich - do władz obwodowych i na milicję.