"Jeśli napady na działaczy PiS nie ustaną, to ci pokażemy. Znajdziemy i ciebie, i innych bandytów z twojej kliki" - pogróżki o takiej treści dostał prezydent Radomia. Po pobiciu sympatyka KOD, a potem działacza PiS, rośnie napięcie w mieście. Poseł Marek Suski mówi "niech się w radomskiej policji wezmą za robotę". Prokuratura wszczyna śledztwo.