Ojciec(strona 6/1)

- 41-latek miał molestować i gwałcić dwie swoje małoletnie córki
- Mężczyzna przyznał się do winy
- Grozi mu do 12 lat więzienia

- Prokuratura czeka na wyniki badań toksykologicznych
- Wojciechowska-Kazub: złożyliśmy wniosek o przesłuchanie ofiar
- Ojciec dziewczyn, sprawca tragedii, popełnił samobójstwo

- W marcu 2015 r. na ul. Wierzbięcice doszło do wypadku, w którym zginął pieszy potrącony przez BMW prowadzone przez 19-latka
- Wkrótce okazało się, że nastolatek ścigał się ulicą z samochodem prowadzonym przez swojego ojca
- Obaj zostali skazani przez sąd na kilka lat więzienia

- Ojciec podejrzanego o zabójstwo Ewy Tylman twierdzi, że jego syn od dzieciństwa boi się wody
- To miał być powód, dla której miał nie próbować ratować tonącej kobiety
- Adam Z. ma wkrótce zostać poddany obserwacji psychiatrycznej

W całej sprawie jest więcej pytań niż odpowiedzi.

Do tej informacji dotarło RMF FM.

Z pomocą przyszło Muzeum Powstania Warszawskiego.

Pozwoliło to na szybkie przewiezienie dziewczynki do szpitala.

Na terenie jednej z posesji w Zbąszyniu w Wielkopolsce znaleziono zwłoki 71-letniego mężczyzny, obok którego leżała zakrwawiona siekiera. Na miejscu zatrzymano 32-letniego syna ofiary, wykrzykującego, że to on jest mordercą.

Poznański sąd wydał dziś wyrok w sprawie pobicia małej Anastazji w 2014 r.. Półroczną wówczas dziewczynkę skatował jej 19-letni ojciec. W wyniku pobicia dziecko ma nieodwracalnie uszkodzony mózg.

Mariusz L., który przyznał się do zabicia w kwietniu swojej 5-letniej córki trafił na obserwację psychiatryczną. Może ona potrwać nawet osiem tygodni. Mężczyzna w chwili zabójstwa był pod wpływem narkotyków.

Ruszyło śledztwo w sprawie wypadku dwójki dzieci (6 i 8 lat) oraz ich 33-letniego ojca, którzy w miniony weekend wpadli pod pociąg w Zabrzu.

Tragicznie zakończyła się rodzinna kłótnia w jednym ze świętochłowickich mieszkań (woj. śląskie). Z rąk własnego syna zginął 68-latek, a na zbrodnię musiało patrzeć 2-letnie dziecko oraz matka sprawcy. Zabójca jest już w rękach policji.

19-latek, który w poniedziałek potrącił na chodniku w Poznaniu dwoje pieszych, usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Chłopak twierdzi, że stracił panowanie nad kierownicą z powodu uszkodzenia koła.

Jedna z osób potrąconych w poniedziałek na ul. Wierzbięcice w Poznaniu zmarła w szpitalu. Policji udało się zatrzymać drugiego z kierowców uczestniczących w wypadku. Okazało się, że to ojciec 19-latka, który potrącił pieszych na chodniku.

Teraz grozi mu nawet dożywocie

18-letnia Pakistanka, Saba, ma piękną, delikatną twarz. Jednak teraz uwagę przykuwa najbardziej blizna przecinająca jej lewy policzek oraz mocno przekrwione oko. To pamiątki po niedawnym ataku na jej życie. Jak opisuje BBC News, nastolatka niemal stała się ofiarą tzw. honorowego zabójstwa. Niedoszłym katem dziewczyny był m.in. jej własny ojciec.

Z relacji policjantów wynika, że dziecko było przestraszone, a na jego ciele widoczne były ślady prawdopodobnie po ukąszeniach owadów

Niewiele brakowało do tragedii

Prokuratura wyjaśnia sprawę śmierci noworodka w szpitalu w Malborku. Matka dziecka dziś rano miała wykonywane cesarskie cięcie. Jej rodzina zarzuca lekarzom zaniedbania i niedopełnienie obowiązków - podaje RMF FM.