Groził swojemu synowi siekierą
55-latek z Ursusa usłyszał już zarzuty. Może trafić za kratki nawet na dwa lata
23.02.2015 15:12
55-letni mieszkaniec Warszawy został zatrzymany w swoim mieszkaniu po tym, jak groził siekiera własnemu synowi. Był pijany.
Przeczytajcie też: Siekierą „zaatakował” przystanek autobusowy
Przed godziną 22:00 policjanci z Ursusa zostali wezwani do jednego z bloków na terenie dzielnicy. Tam czekał już na nich 36-letni mężczyzna. Powiedział, że dosłownie kilka minut wcześniej pokłócił się ze swoim ojcem. Jak zeznał policjantom, w pewnym momencie jego 55-letni Bogdan W. chwycił za siekierę i groził synowi, że go zabije.
Policjanci zatrzymali 55-latka. Badanie alkomatem wykazało, iż miał on we krwi ponad promil alkoholu. Bolesław W. usłyszał już zarzut za kierowanie gróźb karalnych, za co grozi kara do 2 lat więzienia.
Przeczytajcie też: Zaginął Piotr Kaźmierczak