miny

Pola minowe w doktrynie rosyjskiej i ukraińskiej armii odgrywają bardzo ważną rolę. Rosjanie, odkąd znajdują się w odwrocie, minują wszystko, co tylko się da. Największym problemem Ukrainy są obecnie zaminowane pola uprawne. Rolnicy wszelkimi sposobami próbują je uprzątnąć.

Zużyte miny dymne zostały odnalezione na plaży w Ustce w województwie pomorskim. Na miejscu zjawili się saperzy, którzy zajęli się obiektami.

Ukraina desperacko potrzebuje pomocy w usuwaniu min, przyznaje szef ukraińskiego MON Ołeskij Reznikow. - Ukraina jest najbardziej zaminowanym krajem na świecie - mówi w wywiadzie dla brytyjskiego "The Guardian"

Rosjanie chcą sparaliżować ukraiński handel i grożą armatorom "ryzykiem militarnym", jeśli będą próbowali wywieźć z Ukrainy zboże. Czy setki min znów zablokują zachodnie wybrzeża Morza Czarnego?

Na opuszczonych przez Rosjan terenach ukraińska armia zastaje niemiłe "niespodzianki". Kijów alarmuje, że żołnierze Władimira Putina zaminowali znaczne obszary, co spowalnia kontrofensywę. Ukraińcy cały czas usuwają miny, ale otrzymali z Zachodu tylko 15 proc. potrzebnego sprzętu, o który prosili.

Zaniedbano przygotowania załóg ukraińskich do pokonania pól minowych. Żołnierze, którzy się uratowali ze zniszczonych wozów, będą mieć traumę, po tym, co widzieli i szybko nie wrócą do walki - uważa gen. Waldemar Skrzypczak. Komentuje postępy z ofensywy na Zaporożu, gdzie Rosjanie coraz częściej chwalą się rozbitymi Leopardami.

Przez pięć miesięcy 98 polskich policjantów brało udział w ściśle tajnej misji w Ukrainie. Zajmowali się rozminowywaniem terenów, z których wycofali się Rosjanie. Wirtualna Polska ujawnia szczegóły misji tuż po tym, gdy ostatni nasi pirotechnicy wrócili bezpiecznie do kraju.

15 ukraińskich saperów ukończyło w piątek specjalistyczne szkolenie z zakresu rozbrajania min lądowych. Kurs zorganizował kambodżański Instytut Techniczny w Kampong Chhnang. W kwietniu eksperci przyjadą do Polski, by dzielić się wiedzą w tej dziedzinie z kolejnymi obrońcami.

Przyspieszony tygodniowy kurs dla 15 ukraińskich saperów w zakresie rozbrajania skomplikowanych konstrukcji wybuchowych zorganizował kambodżański Instytut Techniczny w Kampong Chhnang. Saperskie szkolenie odbywać się będzie w prowincjach Battambang i Siem Reap.

Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS) wydała komunikat dla obywateli, którzy zamierzają wracać na dopiero co wyzwolone ziemie obwodu chersońskiego. Ostrzega w nim przed minami, które Rosjanie pozostawiają w zwłokach.

Jarosław Łysenko, żołnierz batalionu "Wolność" Gwardii Narodowej Ukrainy, twierdzi, że rosyjskie wojsko celowo wjeżdża na miny ciężkimi pojazdami, zwłaszcza opancerzonymi pojazdami bojowymi. Celem ma być doprowadzenie do detonacji ładunków. Niedługo po słowach wojskowego w sieci pojawiły się nagrania, na których widać, jak Rosjanin wjeżdża na zaminowaną przez jego kolegów drogę.

Ukraińskie portale informują o oświadczeniu rosyjskiego generała, który dowodzi obecnie garnizonem w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej w Enerhodarze. Miał on stwierdzić, że teren elektrowni został zaminowany i może zostać wysadzony. "Tu będzie albo rosyjska ziemia, albo spalona pustynia" - zapowiedział.

Dowództwo Operacyjne Ukrainy "Południe" poinformowało w nocy z poniedziałku na wtorek, że kilku cywilów - w tym dwoje małych dzieci - zostało znalezionych martwych w samochodach na zaminowanej przez rosyjskich okupantów drodze w obwodzie mikołajowskim. Prawdopodobnie ich samochody zostały też wcześniej ostrzelane.

Kolumbia, która jest jednym z najbardziej zaminowanych krajów na świecie, przeszkoli ukraińskich saperów. Nie podano szczegółów szkolenia, wiadomo jednak, że odbędzie się ono w kraju, który sąsiaduje z Ukrainą.

Wnioskując z doświadczeń międzynarodowych, należy przyjąć, że rozminowywanie Ukrainy może zająć 5-10 lat - poinformował w środę na briefingu prasowym Ołeh Bondar, szef ukraińskiej Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS).

Na oficjalnym kanale urzędu miasta na Telegramie pojawiło się ogłoszenie, aby mieszkańcy Kijowa powstrzymali się od odwiedzania cmentarzy na czas wojny z Rosją. "Nie twórzcie tłumów na terenach cmentarzy, nie narażajcie siebie i swoich bliskich!" - zaapelowano.