Pod koniec swojego życia Michaił Kałasznikow, obawiał się, że jest odpowiedzialny za śmierć milionów osób, które zginęły od kul jego karabinu AK-47. Taki obraz wyłania się z jego listu do patriarchy Moskwy i Wszechrusi Cyryla I. We wszelkich znanych wystąpieniach Kałasznikow zawsze podkreślał, że tworzył broń z myślą o obronie ojczyzny. Nigdy nie brał na siebie odpowiedzialności za działania światowych terrorystów, którzy po dziś dzień chętnie korzystają z jego broni.