Kulisy powstania automatu Kałasznikowa
Ikona popkultury i siewca śmierci
Tak narodził się najsłynniejszy karabin automatyczny świata
Pisano o nim piosenki, wybijano na monetach, jest bohaterem niezliczonych filmów i gier komputerowych, a jego wizerunek trafił nawet na flagi i godła państwowe. Automat Kałasznikowa to coś więcej niż zwykła broń. Dla jednych stał się ikoną popkultury i symbolem zwycięstwa, dla innych przekleństwem. Jego globalny fenomen i mroczną stronę opisuje laureat Pulitzera Christopher John Chivers w książce "Kałasznikow", która właśnie ukazała się w Polsce nakładem Wydawnictwa Znak.
Przez lata radziecka propaganda głosiła, że AK-47 narodził się w głowie młodego samouka Michaiła Kałasznikowa. Jednak jak pisze Chivers, był to jeden z wielu sowieckich mitów, bo karabinek nie był "efektem objawienia w warsztacie pracowitego rosyjskiego sierżanta", lecz rezultatem procesu "zapoczątkowanego przez państwo". Nie dziełem pojedynczego człowieka, lecz wytworem stalinowskiego kolektywu, które użyło znacznych zasobów, żeby go stworzyć.
Owocem prac rozpoczętych tuż po II wojnie światowej był największy hit eksportowy ZSRR. Swój globalny sukces automat Kałasznikowa zawdzięcza przede wszystkim temu, że był tani i produkowany w dziesiątkach milionów egzemplarzy, które rozdawano praktycznie za bezcen.
W 2004 roku szacowano, że na całym świecie w obiegu bądź magazynach znajduje się 100 milionów sztuk broni należącej do licznej rodziny Kałasznikowa. Po II wojnie światowej używano ich w niemal każdym konflikcie zbrojnym. Żeby jednak w pełni zrozumieć historię powstania AK-47, musimy się cofnąć aż do początków XX wieku.
Opracował: Tomasz Bednarzak