Ciężko na to zapracowałem. Dziesięć lat nie byłem w domu. Tak samo mówiłem do tysiąca ludzi, jak i do czterech. Nieraz mi mówili: chłopi głupi są, to chamy, nic z tego nie będzie... A ja wierzyłem w sukces. Jak Andrzej Lepper wygrywał wybory - opowiada Jarosław Kurski w piątkowej Gazecie Wyborczej.