W rejonie lądowania amerykańskiego
automatycznego łazika Opportunity na powierzchni Marsa istniał
kiedyś płytki zbiornik słonej wody - stwierdzili uczeni z agencji
NASA.
Przebywający na powierzchni Marsa
amerykański robot Opportunity wykonał serię zdjęć zachodu Słońca
na powierzchni tej planety, które nawet naukowcy z ośrodka NASA w
Pasadenie - przyzwyczajeni już do tysięcy zdjęć Czerwonej Planety -
określili jako wyjątkowo piękne.
Amerykański robot Spirit, już w pełni
sprawny po ostatnich kłopotach z pokładowym komputerem, dokonał
pierwszego mikroskopijnego odwiertu w marsjańskim kamieniu -
poinformowali naukowcy z NASA.
Amerykańska sonda Opportunity zgodnie z planem w niedzielę rano naszego czasu lądowała bezpiecznie na marsjańskiej równinie Meridiani Planum, ponad dziesięć tysięcy kilometrów (10620 km) od swego bliźniaka - sondy Spirit, pozostającej na Marsie od 4 stycznia.
Burza z piorunami na Ziemi
spowodowała opóźnienia w realizacji planów eksploracji
Marsa, oddalonego od nas o ponad milion kilometrów - podali
naukowcy w centrum dowodzenia NASA w Pasadenie w Kalifornii.
Amerykański robot Spirit zjechał z trzymetrowej rampy lądownika na powierzchnię Marsa -
informuje BBC. Odebrano już pierwsze zdjęcia z kamery robota, na
których widać m.in. jego ślady, pozostawione na powierzchni
Czerwonej Planety.
Wszystkie systemy marsjańskiego robota Spirit są
gotowe do akcji i do pierwszych badań powierzchni planety -
poinformowała Jennifer Trosper z ośrodka agencji NASA w
Pasadenie.
Robot Spirit jest już całkowicie przygotowany do zjazdu z lądownika na powierzchnię Marsa i rozpoczęcia badań powierzchni planety - poinformowano w ośrodku agencji NASA w Pasadenie.
Aneta Okoń, Olga Okoń, Robert Drazd, Zuzia Białek, Janek Modrzejewski, Mateusz Kuzioła, Mateusz Olszewski, Maciek Szypulski i Adrian Szulc - to uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 21 w Lublinie, których nazwiska trafiły... na Marsa.
Lądowanie amerykańskiej sondy "Spirit" na Marsie, to kolejny etap w poznawaniu kosmosu - ocenia doktor Aleksiej Pamiatnych z Centrum Astronomicznego Mikołaja Kopernika. Lądowanie sondy "Spirit" to czwarte w historii lądowanie na Marsie.
W niedzielę nad ranem, o godz. 5.35 czasu polskiego
amerykański lądownik z sześciokołowym robotem Spirit na pokładzie
rozpocznie końcowy manewr lądowania na Marsie.
Amerykański sześciokołowy robot
Spirit powinien wylądować w najbliższy weekend na Marsie, aby
szukać tam minerałów, które mogłyby świadczyć, że na Czerwonej
Planecie istniało kiedyś - lub istnieje nadal - życie.
Na koniec grudnia i styczeń zaplanowano umieszczenie trzech sond na orbicie Marsa i trzech lądowników na jego powierzchni. Naukowcy chcą sprawdzić, czy w historii planety były warunki do zaistnienia życia. Dwie misje zaplanowała NASA, jedną ESA - przy współudziale polskich naukowców.
Ośrodek Kontroli Lotów w Darmstadcie
(Niemcy) wysłał rano do europejskiej sondy Mars Express
sygnał radiowy, aby odłączyć od niej 65-kilogramowy lądownik
Beagle-2, który 25 grudnia powinien opaść na powierzchnię Marsa.
Azjatyccy wróżbici i astrologowie, zgromadzeni na regionalnej konferencji, ostrzegli, że środowe wielkie zbliżenie Marsa do Ziemi nie wróży niczego dobrego.
W środę Ziemia znajdzie się w najmniejszej odległości od Marsa - nastąpi wówczas tak zwana wielka opozycja Marsa. Odległość między tymi planetami wyniesie niewiele ponad 55 milionów kilometrów.
W 2007 roku NASA ma wysłać ekspedycję na Marsa. Rozpoznawcza wyprawa, przeprowadzona z wykorzystaniem pojazdu marsjańskiego "Phoenix", ma być kolejną w programie eksploracji Marsa.
Za 15 lat powinna polecieć załogowa wyprawa
na Marsa. Organizacja takiej ekspedycji jest obecnie problemem
bardziej politycznym niż technicznym - uważa amerykański
kosmonauta John McBride, przebywający w Polsce z okazji jubileuszu lotu
Mirosława Hermaszewskiego.
Prowadzone są przygotowania do pierwszych testów na orbicie aparatury naukowej w sondzie Mars Express, w tym polskiego spektrometru PFS - poinformował prof. Andrzej Jurewicz z Centrum Badań Kosmicznych PAN.
Pierwsza sonda Mars Express Europejskiej
Agencji Kosmicznej (ESA) opuściła orbitę okołoziemską i wzięła
kurs na Czerwoną Planetę - poinformował we wtorek w Moskwie fizyk
Wasilij Moroz z Rosyjskiej Akademii Nauk.