Mały krok dla robota, wielki krok dla ludzkości
Amerykański robot Spirit zjechał z trzymetrowej rampy lądownika na powierzchnię Marsa -
informuje BBC. Odebrano już pierwsze zdjęcia z kamery robota, na
których widać m.in. jego ślady, pozostawione na powierzchni
Czerwonej Planety.
15.01.2004 | aktual.: 23.01.2004 16:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Spirit musiał skorzystać z zapasowej rampy, ponieważ główna jest zablokowana przez poduszki, które zamortyzowały lądowanie na Marsie.
Po zjechaniu na powierzchnię robot po raz ostatni skierował kamerę na swój lądownik, aby przekazać jego obraz na Ziemię. Następnym etapem jest wspólny eksperyment z przelatującym akurat nad miejscem lądowania europejskim modułem orbitalnym Mars Express.
Eksperyment polega na jednoczesnym wykonaniu analizy atmosfery Marsa za pomocą dwóch spektrometrów. Naukowcy spodziewają się, że taka jednoczesna analiza z dwóch miejsc odległych od siebie o 300 km dostarczy im bezprecedensowo dokładnych danych na temat składu atmosfery Marsa.
NASA chce kontynuować tę amerykańsko-europejską współpracę na Marsie, wykorzystując m.in. zainstalowany na pokładzie Mars Express spektrograf do precyzyjniejszego kierowania ruchami Spirita w poszukiwaniu minerałów mogących zawierać wodę.
Pierwszym celem podróży robota jest mały krater znajdujący się w odległości ok. 250 m od lądownika. Spirit pozostanie tam 2-3 dni dokonując analiz gruntu i skał.