"Pełna gotowość". Szef biura Zełenskiego potwierdził akcję śledczych
Szef biura prezydenta Ukrainy Andrij Jermak potwierdził, że funkcjonariusze NABU i prokuratorzy SAP prowadzili czynności w jego mieszkaniu w kijowskiej dzielnicy rządowej. Zapewnił o pełnym dostępie dla śledczych i gotowości do współpracy.
Najważniejsze informacje:
- NABU i SAP przeszukują mieszkanie Andrija Jermaka w Kijowie.
- Szef biura prezydenta Ukrainy deklaruje pełny dostęp i współpracę ze śledczymi.
- O działaniach służb wcześniej informował portal Ukrainska Prawda.
"Dziś NABU i SAP rzeczywiście prowadzą czynności procesowe w moim mieszkaniu. Nie ma żadnych przeszkód dla śledczych. Otrzymali pełny dostęp do mieszkania, na miejscu są moi adwokaci, którzy współpracują z funkcjonariuszami. Z mojej strony pełna gotowość do współpracy" - napisał szef biura prezydenta Ukrainy, Andrij Jermak w serwisie X, podkreślając, że że śledczy mają pełny dostęp do lokalu.
Przeszukanie w domu Jerkama
Portal Ukrainska Prawda poinformował wcześniej, że do mieszkania kluczowego urzędnika Wołodymyra Zełenskiego w Kijowie wkroczyli śledczy z Narodowego Biura Antykorupcyjnego (NABU) i Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej (SAP).
Afera korupcyjna związana z państwową spółką Enerhoatom wstrząsnęła Ukrainą, gdy ujawniono, że około 100 mln dolarów miało zniknąć w wyniku przestępczych działań. Znaleziono dokumenty i nagrania potwierdzające udział wysokich urzędników w tym procederze.
Wyciek rozmowy Witkoffa. Ekspert tłumaczy, w co grają Amerykanie
W centrum skandalu znalazł się Andrij Jermak, szef kancelarii prezydenta Zełenskiego. Nadal nie milkną echa dotyczące jego ewentualnego udziału w procederze korupcji, co postawiło prezydenta Ukrainy w trudnej sytuacji politycznej.
W związku z aferą swoje stanowiska straciło dwóch ministrów: Herman Hałuszczenko, minister sprawiedliwości, oraz Switłana Hrynczuk, minister energii.
Źródło: PAP, WP