Trzy punkty Nawrockiego. Szef Kancelarii Prezydenta o jego stanowisku
Podczas rozmowy na antenie Trójki szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki wyjaśnił stanowisko Nawrockiego ws. zakończenia wojny w Ukrainie. Obwiniał też rząd za ciągnące się problemy w ambasadzie w USA.
Bogucki zabrał głos ws. negocjacji o zakończeniu wojny w Ukrainie
W piątek 28 listopada, podczas rozmowy na antenie Radia Trójka, szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki wypowiedział się na temat negocjacji w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie i odpowiedział na pytania dotyczące braku rozmów pomiędzy prezydentem Polski i prezydentem USA. Bogucki zadeklarował, że brak bezpośrednich rozmów nie stanowi problemu ponieważ stanowisko polskiego prezydenta – jak twierdzi – jest dobrze znane w Waszyngtonie.
Bogucki wymienił trzy elementy stanowiska Nawrockiego. – Po pierwsze prezydent mówił, że trzeba pamiętać, że Rosja nie dotrzymuje umów, a więc trzeba stworzyć takie zabezpieczenia dla Ukrainy, które będą odstraszały Rosję, będą realnym instrumentem zabezpieczającym pokój – mówił.
– Po drugie, mówił o tym, że nie można zawrzeć tego pokojowego porozumienia bez zgody Kijowa, ale także sojuszników Kijowa i europejskich, i Polski, i Stanów Zjednoczonych – kontynuował.
"Polska grzęźnie w sporach". Biejat ostro o konflikcie rząd-prezydent
Bogucki przytoczył również, że zdaniem prezydenta "porozumienie nie może być zwycięstwem agresora". Ponadto Szef Kancelarii Prezydenta stwierdził, że do próby zawarcia porozumienia pokojowego należy podchodzić "z rozwagą, ostrożnością, dystansem i dyplomatycznym spokojem". – Wiele już tych prób było i żadna się niestety nie skończyła się zawarciem pokoju. Wszystko wskazuje na to, że i ta próba nie będzie zwieńczona – dodał.
Problemy w relacjach z USA. Co z ambasadorem w Waszyngtonie?
W dalszej części rozmowy Szef Kancelarii Prezydenta wypowiedział się na temat polskiej ambasady w USA, w której od dłuższego czasu brakuje oficjalnie powołanego ambasadora, bo jego nominację blokuje Nawrocki. – Kiedy wreszcie ten rząd się obudzi i zreflektuje się, że i poprzedni prezydent pan Andrzej Duda i obecny prezydent Rzeczypospolitej pan Karol Nawrocki nie akceptują kierownika ambasady w Waszyngtonie? – pytał na antenie radia Bogucki.
Polski prezydent nie chce zgodzić się, by ambasadorem RP w USA został Bogdan Klich, rekomendowany przez rząd Donalda Tuska. Winą za brak nominacji Bogucki obarcza rząd. – Gdyby się zorientowali już kilka tygodni, kilka miesięcy temu, dzisiaj pewnie mielibyśmy dużo lepsze relacje, jeżeli chodzi o wymianę informacji, prowadzenie polityki zagranicznej w naszym najważniejszym partnerem, czyli Stanami Zjednoczonymi – stwierdził.
Źródło: Radio Trójka / WP
