Polska pominięta w rozmowach o zakończeniu wojny w Ukrainie. Były ambasador: "To katastrofa"

Brak udziału przedstawicieli Polski w rozmowach dotyczących planu pokojowego dla Ukrainy w Genewie to "katastrofa wizerunkowa polskiej dyplomacji" - ocenia w rozmowie z WP były ambasador RP w Kijowie, Jan Piekło. Dyplomata wskazuje powody braku zaproszenia przedstawicieli Polski.

. (Od lewej) Premier Chorwacji Andrej Plenković, kanclerz Niemiec Friedrich Merz, premier Polski Donald Tusk, szef Rady Europejskiej, premier Czech Petr Fiala oraz premier Słowacji Fico podczas rozmowy na szczycie Unia Europejska – Unia Afrykańska w Luandzie w Angoli
Źródło zdjęć: © East News | MICHAEL KAPPELER
Tomasz Molga

Podczas amerykańsko-ukraińskich rozmów w Genewie obecni byli przedstawiciele kluczowych państw Zachodu. Nieformalną grupę stanowiły: Niemcy, Francja i Wielka Brytania - reprezentowane przez doradców ds. bezpieczeństwa. Z kolei stronę włoską, jak podała agencja Ansa, miał reprezentować Fabrizio Saggio, radca dyplomatyczny premier Giorgii Meloni.

To kluczowa runda rozmów między Stanami Zjednoczonymi a Ukrainą na temat 28-punktowego planu pokojowego. Zabrakło reprezentanta Polski.

Rozmowy o Ukrainie i brak Polski

Punkt widzenia Warszawy na plan pokojowy dla Ukrainy i Rosji ma zaprezentować podczas szczytu Unia Europejska-Unia Afrykańska premier Donald Tusk. Na marginesie wydarzenia zaplanowano specjalne spotkanie szefów rządów i państw UE. 

“Europa wpadła w pustkę”. Ekspertka o międzynarodowym układzie sił

W poniedziałek rano premier dotarł do Angoli, a później przekazał dziennikarzom: - Żadne warunki pokojowe nie mogą faworyzować agresora. Jesteśmy zdeterminowani, aby do posiedzenia Rady Europejskiej w grudniu rozstrzygnąć kwestię tzw. zamrożonych aktywów. Nie może być tak, że to Europa będzie płaciła za to, co Rosja narobiła - powiedział.

Taka "obecność" Polski przy kluczowym stole negocjacyjnym może wystarczyć?

- Spotkanie w Angoli, gdzieś tam na marginesie innego wydarzenia, jest nieistotne. Aż szkoda słów. To kompromitacja naszej dyplomacji. Rozumiem, że najprawdopodobniej nie było zainteresowania ani ze strony niemieckiej, ani francuskiej, ani amerykańskiej, żeby zaprosić na konsultacje czy do Genewy pana premiera, czy pana ministra Sikorskiego - mówi stanowczo w rozmowie z WP Jan Piekło.

Były ambasador RP w Ukrainie wskazuje, że niezaproszenie polskich władz jest prawdopodobnie wynikiem szeregu nieprzyjaznych wypowiedzi rządzących polityków w stosunku do Donalda Trumpa. - W przeszłości zarówno premier Tusk, jak i Radosław Sikorski publicznie atakowali Trumpa, a takie rzeczy nie pozostają bez konsekwencji - stwierdza dyplomata.

Jego zdaniem sprawa ciąży szczególnie w sytuacji, gdy Bogdan Klich, polski przedstawiciel w Waszyngtonie, formalnie pozostaje tylko kierownikiem placówki, a nie jest powołany na ambasadora przez prezydenta.

Piekło mówi wprost o "zablokowanym kanale komunikacyjnym" między Warszawą a Waszyngtonem. - Jeśli komunikacja nie działa, to konsekwencje są oczywiste. Nikt nas nie zaprasza, nikt nie konsultuje, nikt nie widzi potrzeby - podkreśla. W jego ocenie obecny kryzys to "kompromitacja polskiej dyplomacji".

Plan zakończenia wojny w Ukrainie - były w nim polskie wątki

Tymczasem w miniony czwartek ujawniono 28-punktowy amerykański plan pokojowy dla Ukrainy. Według doniesień medialnych kilka jego wątków dotyka interesów Polski. W planie przewidziano m.in., że na terytorium Polski mają stacjonować europejskie myśliwce gotowe do interwencji w przypadku naruszenia zawieszenia broni.

Co ważne dla naszych rolników i producentów, Ukraina mogłaby uzyskać krótkoterminowy, preferencyjny dostęp do rynku europejskiego, dopóki kwestia jej członkostwa w UE nie zostanie ostatecznie rozstrzygnięta. Ponadto plan zakłada zawarcie kompleksowego porozumienia o nieagresji między Rosją, Ukrainą i państwami europejskimi - ten punkt potencjalnie nawiązuje do sprawy obecności wojskowej NATO w Polsce.

Były ambasador Jan Piekło krytycznie ocenia także pomysł kontynuowania rozmów w Angoli w Afryce, gdzie europejscy przywódcy spotykają się na wcześniej zaplanowanym spotkaniu szczycie Afryka-UE. - To nieporozumienie. Kulisy innego wydarzenia nie mogą być poświęcone tak ważnej sprawie. Szkoda mi słów - mówi dalej Piekło.

- To bardzo niebezpieczny sygnał, który powinien wreszcie obudzić polskie elity. Jedynym pozytywnym, działającym dziś kanałem komunikacji ze Stanami Zjednoczonymi, są relacje prezydenta Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem - zaznacza rozmówca WP. - Prezydent ma karty w ręku, jeśli chodzi o Stany Zjednoczone. Ten atut powinien zostać wykorzystany także przez ekipę rządową - podkreśla Piekło.

- Nie możemy dalej funkcjonować w stanie dyplomatycznej niewidzialności - dodaje.

Polski rząd odcięty od wpływu na rozmowy

Bezlitosną i bezsensowną - tak publicysta Radosław Pyffel (ekspert ds. Chin i założyciel think tanku Centrum Studiów Polska-Azja) określa potencjalną decyzję przywódców o wykluczeniu Donalda Tuska i polskiego rządu z rozmów w Genewie o planie pokojowym Trumpa dla Ukrainy.

W rozmowie z WP Radosław Pyffel podkreśla, że taka sytuacja osłabia pozycję premiera Tuska także w kraju. - Nieobecność przedstawicieli rządu to mocne osłabienie jego pozycji w Polsce, gdzie wyraźnie w społeczeństwie zaczynają ostatnio dominować nastroje antyukraińskie, a także prorosyjskie narracje i interpretacje wydarzeń mówiące o tym, że zaangażowanie Polski nie miało sensu i spotkało się z powszechną niewdzięcznością wszystkich, zarówno Ukrainy, jak i, gdy przychodzi co do czego, odsuwającej RP od ważnych decyzji, Europy. I to nawet wtedy, gdy krążący w przestrzeni medialnej 28-punktowy draft planu bezpośrednio w punkcie 9 (o europejskich myśliwcach) odnosi się do Polski - mówi Pyffel.

Jego zdaniem sytuacja ta wzmacnia ryzyko wzrostu znaczenia w Polsce sił niechętnych Ukrainie i UE. Pyffel dodaje, że mowa przecież o "ważnym - przynajmniej na mapie i w excelu - kraju wschodniej flanki, podtrzymującym wysiłek wojenny Ukraińców".

I pyta dalej: - Dlaczego Europejczycy wysyłają premiera Tuska razem z wszystkimi do Afryki, zamiast włączyć polską delegację do rozmów w Genewie? Premiera największego państwa wschodniej flanki, będącego europejskim aktywem i deklarującego w czasie obejmowania II kadencji Przewodniczącego Rady Europejskiej, że "poświęcił swoje życie zjednoczonej Europie". 

W Luandzie, stolicy obchodzącej 50-lecie niepodległości Angoli, na poniedziałek zaplanowano 7. szczyt Unia Europejska - Unia Afrykańska (UA). Odbywa się on podczas rotacyjnego przewodnictwa Angoli w UA. Przywódcy 27 państw UE i 55 krajów UA w agendzie zaplanowali rozmowy o zacieśnianiu współpracy w kluczowych obszarach, takich jak: pokój i bezpieczeństwo, integracja gospodarcza, handel, zielony rozwój, cyfryzacja, migracje i rozwój społeczny.

Tomasz Molga, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
"Źle policzony". Minister energii komentuje projekt prezydenta
"Źle policzony". Minister energii komentuje projekt prezydenta
Trump spotka się z Zełenskim? Jest głos z Białego Domu
Trump spotka się z Zełenskim? Jest głos z Białego Domu
Zełenski komentuje plan z Genewy. Zapowiada spotkanie z Trumpem
Zełenski komentuje plan z Genewy. Zapowiada spotkanie z Trumpem
Wyniki Lotto 24.11.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 24.11.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Zarzucają mu udział w zabójstwach. 100-latek stanie przed sądem?
Zarzucają mu udział w zabójstwach. 100-latek stanie przed sądem?
Sensacja w Arabii Saudyjskiej. Powstaną dwa nowe sklepy z alkoholem
Sensacja w Arabii Saudyjskiej. Powstaną dwa nowe sklepy z alkoholem
Znaleźli ciało zakładnika. Było na terenie kontrolowanym przez Izrael
Znaleźli ciało zakładnika. Było na terenie kontrolowanym przez Izrael
Będzie nowa książka w szkołach. MEN kończy poradnik kryzysowy dla uczniów
Będzie nowa książka w szkołach. MEN kończy poradnik kryzysowy dla uczniów
Węgry pozbawione wielkich pieniędzy. Komisja Europejska wstrzymała przelew
Węgry pozbawione wielkich pieniędzy. Komisja Europejska wstrzymała przelew
Sanepid ostrzega. Wykryto bakterie grupy coli w "kranówce"
Sanepid ostrzega. Wykryto bakterie grupy coli w "kranówce"
Wielki strajk w Belgii. Odwołane loty, ograniczone kursy pociągów
Wielki strajk w Belgii. Odwołane loty, ograniczone kursy pociągów
Róg Afryki na krawędzi, będzie kolejna wojna? Etiopia i Erytrea bliskie konfliktu
Róg Afryki na krawędzi, będzie kolejna wojna? Etiopia i Erytrea bliskie konfliktu
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości