"Spirit" - kolejny etap w poznaniu kosmosu
Lądowanie amerykańskiej sondy "Spirit" na Marsie, to kolejny etap w poznawaniu kosmosu - ocenia doktor Aleksiej Pamiatnych z Centrum Astronomicznego Mikołaja Kopernika. Lądowanie sondy "Spirit" to czwarte w historii lądowanie na Marsie.
05.01.2004 | aktual.: 05.01.2004 13:40
Aleksiej Pomiatnych podkreślił, że głównym celem misji jest poszukiwanie śladów życia. Planetę będzie badał specjalny pojazd wyposażony w specjalistyczną aparaturę pozwalającą zbadać głębsze warstwy skał i gleby Marsa. Tam, według naukowców, mogły zachować się ślady życia.
Urządzenia wykorzystane w łaziku są znacznie lepsze niż zastosowane w poprzednich sondach "Wiking" i "Pathfinder", badających planetę. Dlatego, zdaniem doktora Pamiatnycha istnieje spora szansa na znalezienie śladów życia na Marsie.
Upłynie jeszcze wiele czasu zanim na Marsie stanie człowiek - uważa naukowiec. Przede wszystkim problemem są pieniądze. Według szacunków lot załogowy na Marsa kosztowałby około 100 mld dolarów.
Program naukowy łazika ma trwać około 90 dni, podczas których pojazd przejedzie około 600 metrów ze średnią prędkością centymetr na sekundę.
Z amerykańskimi naukowcami, którzy kierują misją amerykańskich sond marsjańskich, przez 2 tygodnie będzie pracował 17-letni Polak, Maciej Hermanowicz. Wygrał on - jako jedyny Polak i jeden z 3 Europejczyków - międzynarodowy konkurs "Czerwony Pojazd rusza na Marsa".