Brytyjskie portale podały w środę, że samolot, na pokładzie którego była królowa Elżbieta II, musiał przerwać lądowanie i na 15 minut "utknął" w powietrzu. Wszystko przez złe warunki pogodowe i wyładowania atmosferyczne. Samolot pasażerski z 13 miejscami siedzącymi ostatecznie wylądował w Londynie, po wcześniejszym opuszczeniu Aberdeen.