"Natychmiast zdecydował". Kulisy nagłego lądowania w Warszawie
Samolot z Warszawy do Larnaki musiał zawrócić i ponownie lądował na Lotnisku Chopina. Jeden z pilotów źle się poczuł - przekazało Wirtualnej Polsce biuro prasowe Wizzaira. "Kapitan natychmiast zdecydował o powrocie do Warszawy" - zaznaczono.
W poniedziałek o godz. 6.18 z lotniska Chopina w Warszawie wystartował samolot linii Wizzair do cypryjskiej Larnaki. Lot nie trwał długo - maszyna szybko musiała zawrócić. Na pokładzie było ok. 230 osób.
"Samolot obsługujący lot nr W6 1451 z Warszawy (WAW) do Larnaki (LCA) wrócił do Warszawy krótko po starcie, gdy pierwszy oficer zgłosił złe samopoczucie" - przekazała Wirtualnej Polsce Anna Robaczyńska z biura prasowego linii Wizzair. Pierwszy oficer to drugi pod względem rangi pilot statku powietrznego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeszliśmy się po Zakopanem. Oto hitowe pamiątki ze straganów
"Kapitan natychmiast zdecydował o powrocie do Warszawy, a lądowanie przebiegło bez problemów" - zaznaczono.
"Samolot lądował, zgodnie z procedurami, w asyście służb lotniskowych. Około godziny 7 bezpiecznie zatrzymał się na stanowisku postojowym" - przekazały Wirtualnej Polsce Polskie Porty Lotnicze.
Na miejsce wysłano karetki, radiowóz policyjny i kilka zastępów straży pożarnej. Jak przekazali nam strażacy - to standardowa procedura przy takich nagłych lądowaniach. Finalnie PSP nie brało bezpośrednio udziału w działaniach na miejscu.
Poszkodowany członek załogi został przebadany, a następnie zawieziony do szpitala.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Nowa załoga w samolocie
Wizzair podkreśla, że "bezpieczeństwo pasażerów i załogi" jest dla linii priorytetem. "Przydzielono nową załogę, a podróż do celu wkrótce zostanie wznowiona" - zaznaczono.
"Dziękujemy naszym pasażerom za zrozumienie i cierpliwość oraz życzymy naszemu koledze szybkiego powrotu do zdrowia" - napisano.
Czytaj więcej: