Spirit złapał gumę?
Badający powierzchnię Marsa robot Spirit
doznał awarii prawego, przedniego koła, które zaczęło wykazywać
duże opory toczenia.
Naukowcy kierujący pracą robota z Ośrodka Laboratorium Napędu Odrzutowego w Pasadenie, próbowali naprawić usterkę poprzez nagrzewanie koła aby umożliwić dotarcie smaru do łożysk, jednak wysiłki te przyniosły tylko częściowy pozytywny rezultat.
W tej sytuacji wydano robotowi polecenie aby "włączył wsteczny bieg" i zaczął poruszać się tyłem, ciągnąc oporne koło.
Spirit, który przebył bardzo długą drogę od miejsca lądowania w kraterze Gusiewa do podnóża pasma wzgórz, nazwanych Columbia Hills, odkrył - jak powiedział jeden z naukowców Joe Melko - bardzo ciekawą formację skalną. Może ona dostarczyć cennych informacji na temat przeszłości Marsa.
Spirit pozostanie w tym miejscu przez dłuższy czas i dokona szczegółowych badań. Być może będzie to jego ostateczny cel na Marsie. Melko zauważył, że i tak robot pracuje sześciokrotnie dłużej niż planowano.
Drugi z robotów - Opportunity - miał więcej szczęścia, bowiem wylądował na równinie Meridiani Planum właśnie w pobliżu podobnej formacji skalnej. Opportunity zebrał liczne dowody wskazujące, iż w rejonie tym występowała woda w stanie płynnym i być może istniały warunki sprzyjające życiu.