Minister spraw zagranicznych Włodzimierz
Cimoszewicz powiedział w Brukseli, że "Polska ma bardzo,
bardzo ograniczone" pole manewru w sprawie konstytucji UE. Jednak
nieprzyjęcie unijnej konstytucji w kształcie, zaproponowanym przez
konwent, nie byłoby winą Polski, a raczej unijnego sposobu
podejmowania decyzji.