"Konstytucja UE fałszuje historię"
Fałszowaniem historii i rzeczywistości
europejskiej określił metropolita gdański ks. abp Tadeusz
Gocłowski brak odwołania do Boga i wartości chrześcijańskich w
preambule przyjętego w Brukseli Traktatu Konstytucyjnego
Unii Europejskiej.
Bóg nie ucierpi i chrześcijaństwo też się przed tym obroni, tak jako broniło się przez dwa tysiące lat. Natomiast prawda cierpi, prawda historyczna i prawda o współczesnej Europie, współczesnym kształcie ideowym Europy - powiedział dziennikarzom w Gdańsku abp Gocłowski.
Hierarcha jest rozczarowany postawą tych przywódców europejskich, którzy byli przeciwni Invocatio Dei we wstępie Traktatu Konstytucyjnego UE. Odeszli oni tym samym od treści konstytucji, które mają w we własnych krajach - Niemcy, Irlandia, kraje skandynawskie i inne (...) Wydawało się, że niektóre państwa jak Irlandia i Włochy będą bronić tych treści. Szkoda, że za jakąś cenę układów politycznych rezygnuje się z prawdy dotyczącej Europy i jej tożsamości - dodał.
Zdaniem abp. Gocłowskiego, jeśli dojdzie w Polsce do referendum ws. konstytucji europejskiej, to Kościół nie zajmie w tej sprawie żadnego stanowiska.
Kościół w Polsce angażował się, aby poszukiwać jedności europejskiej. Papież też wyraźnie angażował się w tym kierunku. Wydaje mi się, że teraz Kościół to przemilczy. Oczywiście, interesuje nas konstytucja, która wprowadzi ład w kształt organizacyjny jednoczącej się Europy. Ale jeśli w jej preambule nie znalazło się miejsce na Boga, to Kościół ze smutkiem, ale w milczeniu potraktuje to referendum - wyjaśnił arcybiskup.