O zatrudnianie szwadronów śmierci w celu ujarzmienia i stłumienia działalności związkowej zostało oskarżone kierownictwo kolumbijskiej rozlewni Coca-Coli - Panamco Colombia SA.
Ośmiu więźniów zginęło, a 15 zostało rannych podczas regularnej bitwy, którą stoczyli w jednym z kolumbijskich więzień osadzeni tam rebelianci z innymi więźniami za to, że ci nie chcieli się przyłączyć do planowanej ucieczki.
Rewolucyjne Siły Zbrojne Kolumbii (FARC),
najsilniejsze ugrupowanie rebelianckie tego kraju, uwolniły w
sobotę 62 policjantów i żołnierzy, przetrzymywanych w dżungli od
trzech lat.
Kolumbijscy lewaccy rebelianci z organizacji FARC w geście dobrej woli uwolnili w czwartek 242 policjantów i żołnierzy armii rządowej, którzy byli przetrzymywani jako zakładnicy w bazach partyzantów w dżungli.
Lewicowi partyzanci z Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii (FARC) przeprowadzili akcję odbicia członków swojego ugrupowania z więzienia w Bogocie. Nie wiadomo, ilu skazanych uciekło - poinformowano w poniedziałek.
W wyniku skoordynowanej akcji policji i służb
specjalnych Kolumbii, Meksyku i Stanów Zjednoczonych
zatrzymano 286 osób podejrzanych o produkcję i przemyt
narkotyków.
24 osoby zostały zamordowane w jednej z kolumbijskich wiosek na północy kraju. Zabito ich za pomocą maczet, większości odcięto głowy - powiedział Sigilfredo Senior Sotomayor, burmistrz pobliskiego miasta Tierralta.
W stolicy Kolumbii, Bogocie, policja rozbroiła samochód-pułapkę, w którym znaleziono 250 kg materiałów wybuchowych. Władze twierdzą, że gdyby doszło do eksplozji, byłby to największy zamach terrorystyczny w historii tego kraju.
Prawicowe "szwadrony śmierci" porwały w Kolumbii ponad 200 pracowników plantacji palmy olejowej - podano w czwartek nad ranem w Bogocie. Wcześniej informowano, że uprowadzono jedynie 150 osób.
(AFP)
W zamachu bombowym w Cali w Kolumbii zginęły co najmniej 4 osoby, a 25 jest rannych. Eksplodował samochód pułapka, zaparkowany w handlowej dzielnicy tego drugiego co do wielkości miasta Kolumbii.
Pokaźny transport kokainy przejęła australijska policja, która zatrzymała pochodzącą z Kolumbii łódź. Wartość zarekwirowanych narkotyków, których ilości nie podano, szacowana jest na 12 mln USD.
Siedmiu kolumbijskich poszukiwaczy złota zginęło w piątek w wyniku obsunięcia się ziemi. Do tragedii doszło w dżungli na północnym zachodzie kraju. Wśród ofiar są czterej mężczyźni i trzy kobiety.
Warszawska prokuratura okręgowa oskarżyła 45 osób o przemyt kokainy. Grupie tej zarzuca się m.in. że w latach 1994-2000 przemyciła ok. 2,5 tony narkotyku wartego szacunkowo około 700 mln dolarów.
Władze kolumbijskie poinformowały o aresztowaniu brazylijskiego "lorda kokainowego". Oprócz handlu narkotykami jest on także oskarżany o finansowanie działalności komunistycznych partyzantów z FARC.