Ratownicy wydobyli z rzeki Mayo 20 ciał. Musieli przerwać akcję ratowniczą w nocy. Wznowili ją w sobotę rano (po południu czasu polskiego) i nie znaleźli już nikogo żywego.
W autobusie, jadącym z San Pablo do La Cruz, było 30-40 pasażerów, w większości chłopów z okolicznych wsi. Policja nie ustaliła jeszcze przyczyny wypadku.(miz)