kaczmarek(strona 2/11)

Lider Ligi Polskich Rodzin Roman Giertych zapowiedział, że w piątek, przed debatą nad skróceniem kadencji Sejmu, zostanie podjęta decyzja w sprawie wystawienia kandydatury Janusza Kaczmarka na premiera. Wcześniej były szef MSWiA mówił, że decyzję podejmie po rozmowie z Romanem Giertychem.

(RadioZet)

Jan Lityński uważa, że najnowszy sondaż wyborczy pokazuje, jak bardzo zmienne i zależne od bieżących wydarzeń są nastroje Polaków.
Wiceprzewodniczący Rady Programowej Lewicy i Demokratów powiedział w radiowej Trójce, że z zasady nie wierzy w sondaże, bo jedynymi sondażami, w które można wierzyć są wyniki wyborów.

Zdaniem polityków PiS Arkadiusza Mularczyka i Andrzeja Dudy, wypowiedzi i zeznania b. szefa MSWiA Janusza Kaczmarka w mediach i w prokuraturze różnią się w wielu szczegółach. Kaczmarek to typowy tonący, który chwyta się brzytwy - uważa Duda.

P.o. szefa klubu Samoobrony Krzysztof Sikora
uważa, że stenogram z wyjaśnień byłego szefa MSWiA Janusza
Kaczmarka przed sejmową komisją ds. służb specjalnych, został
"bardzo poszatkowany" przez marszałka Sejmu Ludwika Dorna.

De'billing, czyli program analizujący
połączenia telefoniczne, błyskawicznie dał prokuratorom dowody i
pozwolił na zorganizowanie konferencji już w piątek - pisze
"Rzeczpospolita".

Lider Ligi Polskich Rodzin Roman Giertych
mimo mocnych dowodów na kłamstwa Janusza Kaczmarka nadal go
wspiera. W weekend użyczył mu parlamentarnej limuzyny - żeby
skompromitowany były minister mógł pokazywać się na wiecach i
pojechać w komfortowych warunkach do domu. To bezczelność - pisze
"Fakt".

Na pytanie: czy z informacji, które przedstawiła prokuratura wynika, że istnieje "układ", o którym często mówią politycy PiS? 52% ankietowanych odpowiedziało "tak", a 36% - "nie". Nie potrafiło odpowiedzieć 11% - wynika z sondażu "Rzeczpospolitej".

PO,
LPR, Samoobrona i SLD powinny przeprosić za swoje reakcje po
zatrzymaniu b. szefa MSWiA Janusza Kaczmarka i b. komendanta
głównego policji Konrada Kornatowskiego - twierdzi poseł PiS Zbigniew Girzyński.

Prokuratura zdecydowała o wypuszczeniu Janusza
Kaczmarka, Konrada Kornatowskiego i Jaromira Netzla. Nie
wystąpiono do sądu o ich aresztowanie - potwierdził "Gazecie
Wyborczej" prokurator krajowy Dariusz Barski.

Wiceszef Samoobrony Janusz Maksymiuk
potwierdził, że rozmawiał z Piotrem Rybą, jednym z
podejrzanych o płatną protekcję w sprawie odrolnienia ziemi w
ministerstwie rolnictwa.

Sekretarz generalny SLD Grzegorz Napieralski
powiedział, że czwartkowe zatrzymania, m.in. Janusza
Kaczmarka, mają na celu ukrycie prawdy o tym, co dzieje się na
zapleczu rządu PiS. Te zatrzymania wprowadzają w kraju - zdaniem
Napieralskiego - atmosferę strachu.

(Radio Zet)

Trwają "intensywne czynności procesowe" wobec zatrzymanych w czwartek b. szefa MSWiA Janusza Kaczmarka, b. komendanta głównego policji Konrada Kornatowskiego i prezesa PZU Jaromira Netzla - poinformowała p.o. rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Marzanna Mucha-Podlewska.

Zdaniem szefa Samoobrony Andrzeja Leppera, w związku z zatrzymaniem byłego szefa MSWiA Janusza Kaczmarka, premier i prezydent "wykazują oznaki pewnej choroby, którą nazywają psychopatią". Do tego dochodzi desperacja - dodał Lepper. Szef Samoobrony zapowiedział, że w poniedziałek ujawni nowe fakty dotyczące spółki "Telegraf", związanej z działaczami Porozumienia Centrum, w tym z braćmi Kaczyńskimi.

Janusz Pałubicki, b. koordynator służb specjalnych uważa, że nie można łączyć dzisiejszych zatrzymań z bieżącą polityką.

Prokurator zapoznał się z fragmentami
stenogramów sejmowej komisji ds. służb specjalnych, która spotkała
się z Januszem Kaczmarkiem - potwierdził rzecznik
marszałka Sejmu Witold Lisicki.

Mamy polską Watergate - grzmiał Roman
Giertych po odczytaniu przez marszałka fragmentu zeznań Kaczmarka
o podsłuchiwaniu rozmów byłych wicepremierów. Obrady Sejmu zostały
przerwane. Do czego zmierza opozycja? - docieka "Rzeczpospolita".

Prokuratura Okręgowa w Warszawie zwróciła się do marszałka Sejmu Ludwika Dorna o udostępnienie stenogramów z zeznań byłego szefa MSWiA Janusza Kaczmarka przed komisją ds. służb specjalnych - poinformował rzecznik prasowy marszałka Witold Lisicki.