kabul(strona 13/18)

W Kabulu bezdomni (AFP)
Grupa brytyjskich komandosów, która miała być rozlokowana w Kabulu, musiała w sobotę wieczorem opuścić miasto, gdyż nie miała gdzie się podziać - poinformował w niedzielę rzecznik prasowy brytyjskiej ambasady.

Hamid Karzai (AFP)
Hamaid Karzai został w sobotę zaprzysiężony na nowego premiera tymczasowego rządu Afganistanu. Wraz z nim zaprzysiężono cały, 30-osobowy gabinet. Ceremonia odbyła się w Kabulu w siedzibie ministerstwa spraw wewnętrznych. Na całej 6-godzinnej uroczystości obecni byli przedstawiciele 31 prowincji Afganistanu oraz goście z całego świata.

Nowozaprzysiężony w sobotę premier tymczasowego rządu Afganistanu Hamid Karzaj zaapelował o pojednanie i pomoc międzynarodową w odbudowie zniszczonego wojnami kraju.

Brytyjscy komandosi pojawili się w sobotę po raz pierwszy na ulicach Kabulu, gdzie m.in. będą ochraniać siedzibę afgańskiego ministerstwa spraw wewnętrznych, w którym zaplanowano uroczystą inaugurację tymczasowego rządu Afganistanu.

Zastępca sekretarza obrony USA Paul Wolfowitz
wezwał we wtorek kraje, które byłyby skłonne schronić u siebie
Osamę bin Ladena, aby tego nie robiły.

Do soboty 200 brytyjskich żołnierzy przybędzie do
stolicy Afganistanu Kabulu w ramach międzynarodowych sił
pokojowych - podało we wtorek brytyjskie ministerstwo obrony.

W rejonie Tora Bora trwa operacja oczyszczania górskich kryjówek z resztek bojowników Al-Qaedy. Uczestniczą w niej siły afgańskie i oddziały amerykańskie. Zakończenie operacji planowane jest na wtorkowy wieczór. Dotychczas wzięto do niewoli 40 bojowników. Będą oni przekazani do dyspozycji nowych władz w Kabulu.

W stolicy Afganistanu odbyła się w poniedziałek uroczystość ponownego otwarcia ambasady USA. Przy dźwiękach hymnu Stanów Zjednoczonych na maszt wciągnięto flagę amerykańską.

W Kabulu przebywa grupa brytyjskich wojskowych, prowadząca na miejscu rozmowy, dotyczące przyszłych zadań oraz rozmieszczenia pokojowych sił wielonarodowych w Afganistanie. Na czele grupy wojskowych znajduje się generał John McColl, który - jak twierdzą miarodajne koła londyńskie - prawdopodobnie stanie na czele sił pokojowych w Afganistanie po przejęciu administracji kraju 22 grudnia przez nowy rząd Hamida Karzaia.

Pierwsi żołnierze niemieccy, wchodzący w skład międzynarodowych sił rozjemczych w Afganistanie, znajdą się w Kabulu już 22 grudnia, a więc w dniu ukonstytuowania się tymczasowego rządu - wynika z poufnego dokumentu dowództwa wojsk lądowych Bundeswehry.

Szef tymczasowego rządu Afganistanu Hamid Karzai przyjechał w nocy ze środy na czwartek do Kabulu - poinformowała agencja Associated Press.

Minister lotnictwa cywilnego i turystyki w tymczasowym rządzie Afganistanu Abdul Dżabar Arifi powiedział, że w najbliżych dniach mogą zostać wznowione loty cywilne z Afganistanu.

Amerykańska piechota morska oraz urzędnicy Departamentu Stanu w
poniedziałek weszli do amerykańskiej ambasady w Kabulu po 12 latach nieobecności.

Siły pokojowe ONZ, które w przyszłości miałyby pełnić misję w Afganistanie, nie będą stacjonować w stolicy kraju, Kabulu - oświadczył w poniedziałek przedstawiciel afgańskiego Sojuszu Północnego.

Do Kabulu przyjechała w niedzielę 7-osobowa grupa specjalistów z ONZ, której zadaniem będzie rozpoczęcie przygotowań do przyjęcia w Afganistanie oddziałów międzynarodowych sił pokojowych.

Mustafa Zahir (AFP)
Wnuk byłego króla Afganistanu Mohammada Zahira Szacha, Mustafa Zahir, powiedział, że dla mułły Omara i innych przywódców talibów nie ma przebaczenia.

ONZ i organizacje humanitarne wzywają do zdecydowanych działań na rzecz pomocy dla ludności Afganistanu. Alarmują, że pomocy potrzebuje od 6 do 7 milionów mieszkańców kraju. Według przedstawicieli Czerwonego Krzyża tej zimy pomoc nie ma szans dotrzeć do około miliona osób.

Talibowie twierdzą, że zestrzelili w sobotę amerykański samolot w pobliżu Kandaharu - poinformował pakistańską agencję prasową AIP mułła Abdul Salam Zajef, były ambasador talibów w Islamabadzie. Amerykanie zaprzeczają.

USA z zadowoleniem przyjęły w czwartek obecność Rosjan w Kabulu i oświadczyły, że nie niepokoi ich to, iż Moskwa zdecydowanie opowiada się za rządem Afganistanu, tworzonym na szeroki bazie społecznej.

Uciekając przed dwoma tygodniami z Kabulu, talibowie splądrowali tamtejszy bank narodowy, zabierając ze skarbca miliony amerykańskich dolarów.