Szef MSWiA Jerzy Miller, który kieruje pracami polskiej komisji wyjaśniającej przyczyny katastrofy Tu-154, poinformował, że strona polska posiada niektóre dokumenty dot. lotniska w Smoleńsku, ale nadal oczekuje na kolejne, związane z tym obiektem. Miller nie chciał komentować doniesień telewizji tvn24.pl, jakoby prokuratura rozpatrywała hipotezę, że to gen. Andrzej Błasik mógł 10 kwietnia przejąć stery drugiego pilota Tu-154 lub nakazać załodze lądowanie mimo złej pogody.