PolskaKomisja ds. katastrofy w Smoleńsku działa bezprawnie?

Komisja ds. katastrofy w Smoleńsku działa bezprawnie?

Były minister transportu, a obecnie poseł Polski Plus Jerzy Polaczek twierdzi, że komisja badająca katastrofę samolotu prezydenckiego, na której czele stoi minister spraw wewnętrznych Jerzy Miller, została powołana z naruszeniem prawa - ustalił portal tvp.info.

Komisja ma za zadanie wyjaśnić przyczyny katastrofy pod Smoleńskiem i opracować działania zapobiegające podobnym tragediom.

W kwietniu, tuż przed powołaniem komisji minister obrony znowelizował rozporządzenie dotyczące badania wypadków lotniczych. Dopisał do niego, że w przypadku katastrofy samolotu z przedstawicielami najwyższych władz państwowych, komisję powołuje szef MON w porozumieniu z premierem. Tymczasem w ustawie Prawo lotnicze napisano, że komisji nie powołuje się w porozumieniu z premierem, ale z szefem MSWiA. W rozporządzeniu, pomimo braku odpowiednich przepisów w ustawie, zapisano też, że komisja podlega premierowi.

Zdaniem Jerzego Polaczka, posła Polski Plus i byłego ministra transportu, ta niekonsekwencja powoduje, że komisja została powołana nielegalnie. – Rozporządzenie jako akt niższej rangi nie może wychodzić poza zakres ustawy. Wydając rozporządzenie, rządząca partia powinna zmienić prawo lotnicze – uważa. Wysłał w tej sprawie interpelację do premiera. Zamówił też analizę prawną w Biurze Analiz Sejmowych - ustaliła tvp.info.

Rzecznik ministra obrony narodowej Janusz Sejmej uważa, że zarzuty posła Polaczka są bezzasadne. – Aspekty prawne związane z powołaniem komisji dogłębnie przeanalizowano przy tworzeniu rozporządzeń. Nie może być mowy o tym, że w jakikolwiek sposób naruszono ustawę – mówi tvp.info.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)