- Otoczono go agentami NKWD i oficerami nastawionymi prokomunistycznie. Jednym z nich był inny jeniec - gen. Vincenz Müller, późniejszy dowódca armii NRD. Komunista, który wywierał olbrzymi wpływ na Paulusa. Feldmarszałek nie wiedział jednak, że Müller był agentem NKWD. Paulusowi zorganizowano również spotkania z niemieckimi działaczami Kominternu, na czele z szefem Komunistycznej Partii Niemiec Wilhelmem Pieckiem. Wszyscy ci ludzie opowiadali mu o zbrodniach Hitlera, o tym, że "szalony kapral" ciągnie Niemcy w przepaść - mówi niemiecki historyk prof. Torsten Diedrich o Friedrichu Paulusie, dowódcy armii niemieckiej pod Stalingradem.