Miasto, powiat i gmina spotkają się z radą fundacji, która prowadzi hospicjum. Wspólnymi siłami postaramy się wyremontować budynek i poprawić stan bezpieczeństwa obiektu - powiedział w rozmowie z dziennikarzem WP burmistrz Chojnic Arseniusz Finster. Szacuje on straty na kilkaset tysięcy złotych. Zapytany o to, co teraz stanie się z podopiecznymi, odpowiedział, że zostaną umieszczeni w innych hospicjach, a najlepiej gdyby zostali w szpitalach - do momentu, kiedy będą mogli wrócić do budynku, w którym wybuchł pożar.