Zmarł 7‑letni Filipek. Internauci zebrali dla niego 200 tys. zł
Filip chorował na białaczkę, internautom udało się zebrać aż 200 tys. złotych na pomoc dla chorego 7-latka. W ostatni piątek chłopiec zmarł. Rodzina realizuje jego ostatnie życzenie.
Filip Kwaśny miał 7 lat, mieszkał w Wielkiej Brytanii, w mieści Colchester razem ze swoim tatą. Mama chłopca zmarła na raka w 2011 roku, niedługo po jej śmierci okazało się, że chłopiec jest ciężko chory.
Internauci masowo dołączali się do zbiórki pieniędzy dla chorego Filipa, aby pomóc mu wygrać walkę z białaczką. W rezultacie udało się zebrać, aż 200 tys. zł.
W ostatni piątek Piotr Kwaśny, tata Filipa poinformował na Facebooku o śmierci syna. "Witajcie kochani. Dzisiaj 24.03.2017 o godz 10.20 odszedł ukochany nasz synek Filipek."
Chlopiec leżąc w szpitali wyraził ostatnie życzenie - chciał być pochowany razem ze swoją mamą w Wadowicach, jej rodzinnym mieście.
Angielska fundacja "Just Giving" i Polonia z Cambridgeshire pomagają rodzinie Filipa w realizacji jego ostatego życzenia i organizacji pogrzebu. Chłopiec zgodnie ze swoim życzeniem, zostanie pochowany w Wadowidach.