Wśród Polaków, którzy utknęli na lotnisku w Tel Awiwie, była grupa uczniów szkoły muzycznej z Chełma. - Słyszeliśmy wybuch. Była panika, dzieci się bały. Ludzie w popłochu uciekali do schronu - opowiada w rozmowie z Wirtualną Polską dyrektor placówki.