13‑latek 380 razy paraliżował Francję. Wyjaśnienie załamało policjantów
Wywołanie setek alarmów bombowych francuska policja przypisuje 13-latkowi. Chłopak sparaliżował lotniska, sądy i szkoły w całym kraju. Został zatrzymany, jego rodzina początkowo również.
Jak podaje bawarska gazeta "Münchner Merkur", 13-latek z zachodniej Francji został zatrzymany przez pod zarzutem wywołania w ostatnich miesiącach setek fałszywych alarmów bombowych w całym kraju. Nastolatek został już doprowadzony do prokuratury w Rennes.
Dla zabawy sparaliżował lotniska, sądy i szkoły
Początkowo policja zatrzymała nawet całą rodzinę 13-latka. Rodzice chłopca i jego brat po krótkim pobycie w areszcie zostali zwolnieni. Śledczy przyjęli, że małoletni sprawca działał na własną rękę, bez ich wiedzy.
Jak podała gazeta "Le Parisien" , chłopak jest odpowiedzialny za co najmniej 380 alarmów bombowych. Prokurator Philippe Astruc przytoczył dwa przykłady: w okresie od 28 grudnia 2023 roku do 10 stycznia bieżącego roku 13-latek wszczął alarmy na dworcu kolejowym w Rennes oraz siedzibach dwóch redakcji regionalnego dziennika "Ouest France".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zgodnie z oświadczeniem śledczych fałszywe alarmy rozpoczęły się niedługo po październikowym ataku Hamasu na Izrael i nauczyciela w północnej Francji. Groźby były rozsyłane pocztą elektroniczną. W związku z zagrożeniem jednego dnia sześć lotnisk w kraju zostało ewakuowanych (Lille, Lyonie, Tuluzie, Nicei, Beauvais i Nantes).
Zatrzymany 13-latek tłumaczył śledczym, że zrobił to dla zabawy. Powołani do sprawy biegli lekarze sądowi stwierdzili, że ma poważne zaburzenia osobowości. Wobec chłopaka orzeczono środek wychowawczy.
Źródło: "Münchner Merkur"