eurowybory 2019

Kilka tygodni temu w pięknym Mediolanie spotkali się radykałowie i populiści. Ze sceny płynęły dźwięki arii Pucciniego oraz wściekłe ataki na Brukselę. To była uwertura bitwy o kształt Europy i Unii Europejskiej. Ta bitwa trwa tu i teraz.

Czy wyborcy Prawa i Sprawiedliwości są ślepi czy głupi? Tak brzmi główne pytanie rozbrzmiewające na liberalnych salonach. Odpowiedź jest banalnie prosta. Nie są. Wyrzeczenia transformacji podejmowane były w imię następnych pokoleń. Od czterech lat decyzje podejmowane są ich kosztem - pisze Paweł Musiałek z Klubu Jagiellońskiego.

Duopol się skończył. Ale nie w Polsce, tylko w Brukseli. Rządzący od dekad Europą układ sił się chwieje. Ale jeśli populiści mieli nadzieję, że to oni będą rozdawać karty, to się przeliczyli. Oto kilka scenariuszy na przyszłość UE.

Prawo i Sprawiedliwość wygrało kolejne wybory. Nie dało się również od prawej flanki, a to był scenariusz z czarnego snu Jarosława Kaczyńskiego.

„To pierwsza połowa meczu” – powiedział Grzegorz Schetyna. Ale po pierwszej przegranej połowie, drużynie często trudno uwierzyć, że cały mecz jest do wygrania. Koalicja Europejska przegrała – zawiodły trzy taktyki Schetyny.

Na warszawskiej Ochocie frekwencja przekroczyła już 55 proc. W Tarnowie ponad 35 proc. Nie zawodzą Polacy za granicą. Kolejki ciągną się od Paryża do Kiszyniowa. Wygląda na to, że te wybory wygraliśmy jako obywatele, Europejczycy i Europejki.