- Przy takiej skali reform i zmian w wojsku, grupa niezadowolonych jest bardzo liczna. Broniąc swoich pozycji, te osoby organizują szeroki front obrony - stwierdził szef gabinetu politycznego Antoniego Macierewicza, Dominik Smyrgała, tłumacząc zamieszanie wokół ministra. Jak ocenił, można mówić o wpływach rosyjskich w związku z doniesieniami na temat szefa MON.