bytom(strona 15/22)

Płonie składowisko tekstyliów w zakładzie produkcyjnym nad Bytomiem-Stroszkiem. W akcji udział bierze 14 zastępów straży pożarnej. Prezydent Mariusz Wołosz apeluje do mieszkańców o zamknięcie okien i niewychodzenie z domu.

W ekcplozji gazu na ul. Katowickiej w Bytomiu zginęła 39-letnia Basia i jej dwie córki - 5-letnia Linda i 7-letnia Laura. Mieszkańcy twierdzą, że gaz było czuć kilka dni przed tragedią. Sugerują, że to mógł być wynik jeżdżenia ciężkim sprzętem po wystających z ziemi rurach. Remont trwa od dwóch lat. Trzy miesiące po wybuchu tramwaje wróciły. Ulica wciąż jest jednak rozkopana.

Bytom. Straż pożarna ewakuowała osiem osób z bloku, w którym wybuchł pożar. Trzy z nich, w tym dziecko, przewieziono do szpitala na badania. Z nieoficjalnych informacji wynika, że w jednym z mieszkań zapłonęła wersalka.

25-letnia Monika P. z Bytomia została skazana na 25 lat więzienia. Sąd uznał, że kobieta zabiła własną córkę, bo dziecko za głośno płakało. Wyrok usłyszał także ojciec dziewczynki.

- Możemy ocenić, że przyczyną śmierci było zatrucie tlenkiem węgla - poinformowała "Dziennik Zachodni" Marta Zawada-Dybek z Prokuratury Okręgowej w Katowicach. W wyniku wybuchu gazu w Bytomiu zginęła matka oraz dwie małe córeczki. Śledztwo w sprawie nadal trwa.

Do tragicznego w skutkach pożaru doszło w piątek nad ranem na jednym z parkingów. Policja weryfikuje tożsamość ofiary.

Po zderzeniu z samochodem osobowym motocyklista był reanimowany przez blisko pół godziny. Na miejscu był obecny helikopter LPR. Mimo to nie udało się uratować 48-latka. Wypadek spowodował spore utrudnienia w ruchu.

W Bytomiu nad ranem przyszły na świat pięcioraczki - czterech chłopców i jedna dziewczynka. Niestety dzieci są skrajnymi wcześniakami. Lekarze walczą o ich życie.

Pogrzeb 39-letniej Barbary, 7-letniej Laury i 5-letniej Lindy odbył się w piątek. Bytomianie wciąż niedowierzają, że doszło do tragedii. W ostatnim pożegnaniu wzięli udział mieszkańcy miasta, w tym wielu znajomych Barbary. Była też pogrążona w żalu najbliższa rodzina. Były dzieci. Dzieci, które żegnając swoje koleżanki płakały razem z dorosłymi.

Prokuratura nie ujawni wyników sekcji zwłok matki i jej dwóch córek, które zginęły w wybuchu kamienicy w Bytomiu. Śledczy zdecydowali, że byłoby to niekorzystne ze względu na dobro śledztwa.

Bytom. We wtorek mają zostać przedstawione wyniki sekcji zwłok kobiety i jej dwóch córek. Śledczy wskazują na to, że będzie to miało "istotne znaczenie" w ustaleniu przyczyn wybuchu. - Na ten moment jest brana pod uwagę każda możliwa wersja zdarzenia. Będą zawężane i weryfikowane w zależności od dowodów, jakie uzyskamy - powiedziała w rozmowie z WP prokurator Beata Książek-Nowicka.

Prokuratura Rejonowa w Bytomiu wszczęła w poniedziałek śledztwo ws. wybuchu w kamienicy w Bytomiu. Przejmuje je od niej Prokuratura Okręgowa w Katowicach.

Tragedia w Bytomiu. Przerażenie, rozpacz, mnóstwo pyłu i dymu. Słychać wołanie, że w środku są jeszcze ludzie. Jest dramatyczne nagranie, zrobione tuż po wybuchu w kamienicy.

Nowe wątki po dramacie w kamienicy przy ul. Katowickiej w Bytomiu. Mieszkańcy twierdzą, że gaz było czuć od kilku dni, ale nikt nie reagował na zgłoszenia. Pojawia się także nieoficjalna informacja, że kobieta mogła chcieć popełnić samobójstwo.

Ta tragedia wstrząsnęła całą Polską. W sobotnie popołudnie doszło do wybuchu gazu w jednym z bloków w Bytomiu. Zginęły matka oraz jej dwie, kilkuletnie córeczki. - Znałam te dziewczynki. Przekochane dzieci. Ona też była przekochana. Złoty człowiek. I taka tragedia... - mówi WP Edyta Cuber, mieszkanka budynku, w którym doszło do wybuchu.

Po tragicznej śmierci 39-latki i jej dwóch małych córeczek prezydent Bytomia ogłasza dwudniową żałobę w mieście. - Odwołaliśmy wszystkie imprezy miejskie. Prosimy o uszanowanie żałoby - podał w sobotę wieczorem Urząd Miasta Bytomia.

Przy ul. Katowickiej w Bytomiu w jednej z kamienic doszło do wybuchu gazu. W wyniku tragedii zginęła 39-letnia kobieta i jej dwie małoletnie córki w wieku 5 i 7 lat. Siła wybuchu była tak duża, że uszkodziła okna w budynku naprzeciwko.

W jednej z kamienic przy ul. Katowickiej w centrum Bytomia (woj. śląskie) doszło do wybuchu gazu. W wyniku zdarzenia śmierć poniosły trzy osoby - 39-letnia kobieta i jej dwie małoletnie córki w wieku 5 i 7 lat. - Mieszkańcy byli autentycznie przerażeni - relacjonuje reporter WP Sylwester Ruszkiewicz.

Bytom. W mieście doszło do wypadku. Runął komin dawnej kopalni. Poszkodowana została jedna osoba, ale strażacy przeszukują jeszcze gruzowisko.

W Bytomiu zawaliła się oficyna kamienicy. To, co z niej ocalało, może w każdej chwili runąć. Na miejscu pracują strażacy.