Bytom. Prokuratura ujawnia częściowe wyniki sekcji zwłok
- Możemy ocenić, że przyczyną śmierci było zatrucie tlenkiem węgla - poinformowała "Dziennik Zachodni" Marta Zawada-Dybek z Prokuratury Okręgowej w Katowicach. W wyniku wybuchu gazu w Bytomiu zginęła matka oraz dwie małe córeczki. Śledztwo w sprawie nadal trwa.
31.07.2019 | aktual.: 31.07.2019 14:39
Obecnie prokuratura nie jest w stanie określić czy wybuch gazu był bezpośrednią przyczyną śmierci 38-letniej kobiety oraz jej dwóch córeczek - 8 i 5-latki. Katowiccy śledczy wciąż gromadzą materiał dowodowy i czekają na wyniki prac powołanych biegłych, m.in. tych z zakresu pożarnictwa. Ma to pomóc w ustaleniu przyczyn wybuchu.
Jak podkreśla prok. Zawada-Dybek, wyniki sekcji zwłok są wstępne. Biegli aktualnie prowadzą badania histopatologiczne ofiar, które mogą potrwać nawet kilka tygodni.
Bytom. Potężny wybuch gazu w kamienicy
Do wybuchu doszło na początku lipca w 4-kondygnacyjnej kamienicy przy ul. Katowickiej w Bytomiu. Siła uderzenia była tak duża, że uszkodziła okna w budynku naprzeciwko. Ze wstępnych, nieoficjalnych ustaleń wynika, że przyczyną wybuchu było rozszczelnienie instalacji gazowej. Po wybuchu natychmiast powstał pożar, który dosyć szybko udało się ugasić. Łącznie ewakuowano 21 osób.
W akcji ratunkowej brało udział 30 zastępów straży pożarnej oraz helikopter LPR. Na miejsce tragedii przyjechał także premier Mateusz Morawiecki, który na Śląsku brał udział w zjeździe Prawa i Sprawiedliwości. Szef rządu podziękował służbom za sprawną akcję. - Więcej nic nie można powiedzieć - dodawał wtedy Morawiecki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: "Dziennik Zachodni"