Beata Szydło(strona 2/1)

Ryszard Terlecki odniósł się do kwestii awansu Barbary Nowak na szefową struktur PiS w Krakowie. Nie zwrócił się jednak do byłej małopolskiej kurator oświaty, zamiast tego uderzył w Beatę Szydło, która wcześniej dała wyraz swojemu niezadowoleniu w tym temacie. We wpisie mówił o "jakichś dziwnych lamentach".

Wybór byłej małopolskiej kurator oświaty Barbary Nowak na szefową krakowskich struktur PiS wywołał kolejną odsłonę frakcyjnej wojny. Największą przegraną jest Beata Szydło. Jarosław Kaczyński podkreśla, że krytyczna ocena zmian to prywatna opinia, z którą on radykalnie się nie zgadza. W partii to dowód, że Szydło wypada z łask, dlatego trwa "grillowanie" wiceprezes partii.

Sprawa kadrowych ruchów w małopolskich strukturach PiS zaowocowała gorącą dyskusją w szeregach ugrupowania. Awans Barbary Nowak, byłej kuratorki oświaty z Krakowa, do roli w liderki wzbudził sprzeciw Beaty Szydło. Teraz była premier opublikowała w sieci nowy wpis.

Jarosław Kaczyński w odpowiedzi na pytanie dziennikarza WP skomentował krytykę ze strony Beaty Szydło ws. awansu Barbary Nowak. - Być może pani premier [Beata Szydło - przyp.red.] ma tutaj jakieś inne zdanie, ale to jest w tej chwili bez znaczenia - powiedział prezes PiS.

Przemysław Babiarz nie będzie komentował igrzysk olimpijskich w Paryżu. TVP postanowiła zawiesić dziennikarza za "skandaliczne słowa" podczas transmisji w dniu otwarcia. Działania telewizji zbulwersowały wiele osób, w tym polityków prawicy. "Wasze czyny będą zapamiętane, a cenzura polegnie" - napisał były premier Mateusz Morawiecki.

- W wyborach prezydenckich PiS postawi na mężczyznę - stwierdził Rafał Bochenek w rozmowie "Dziennikiem Gazetą Prawną". Potwierdza tym samym wcześniejsze nieoficjalne ustalenia, że Beata Szydło wypadła z wyścigu o fotel prezydencki.

Beata Szydło w ostrych słowach wypowiedziała się o wiceminister klimatu Urszuli Zielińskiej. "Zaczęła bredzić" - napisała była premier w mediach społecznościowych, nawiązując do wypowiedzi Zielińskiej, że transport na Odrze jest nieopłacalny.

Byli premierzy pogodzili się z tym, że nie mają szans na to, by reprezentować PiS w wyborach prezydenckich w 2025 r. Mateusza Morawieckiego obciążają afery z udziałem kojarzonych z nim ludzi i sześć lat rządów, Beatę Szydło - bunt radnych PiS w Małopolsce i brak zaufania ze strony Jarosława Kaczyńskiego.

Dotychczasowy wicemarszałek Łukasz Smółka (PiS) został wybrany na marszałka Małopolski. Wcześniej kandydatem PiS był poseł Łukasz Kmita. Zaroiło się od komentarzy. Głos zabrała Beata Szydło.

"Przepraszam Beatę Szydło. Dynamika dyskusji w studio pchnęła mnie w żart niepotrzebny" - napisał w sobotę rano Jarosław Kuźniar. Wcześniej na antenie Polskiego Radia mówił o byłej premier w kontekście nadchodzących wyborów prezydenckich. Po jego wypowiedzi współprowadzący przyznali, że "nie mogą wyjść z szoku".

Nie wypada żałować i się skarżyć. Trzeba myśleć o kolejnym meczu, o spotkaniu rewanżowym. W kolejnych wyborach może się okazać, że koalicjanci PO nie przekraczają progu i partia Donalda Tuska nie ma z kim rządzić - mówi Wirtualnej Polsce Ryszard Czarnecki. ­To w tym i potencjalnej koalicji z Konfederacją, europoseł upatruje szans na powrót PiS do władzy.

W PiS panuje przekonanie, że to ludzie Beaty Szydło i Patryka Jakiego stoją za kolejną porażką Łukasza Kmity w Małopolsce. Co więcej, że tym upokarzają Jarosława Kaczyńskiego. Według źródeł WP buntownicy żądają zmiany kandydata na marszałka i wicemarszałka dla ziobrystów. Jednocześnie deklarują, że nie zmienią barw.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński przyjechał we wtorek do Krakowa, aby w katedrze wawelskiej wziąć udział w nabożeństwie z okazji swoich 75. urodzin oraz w intencji Lecha i Marii Kaczyńskich. Obok niego byli wszyscy ważni politycy PiS, prócz jednej osoby.

Sejmik województwa małopolskiego będzie próbował wybrać nowego marszałka. Przy poprzednim głosowaniu doszło do konfliktu wśród radnych PiS i odrzucono kandydaturę posła Łukasza Kmity. Była premier Beata Szydło zwróciła się do radnych. "Jeszcze raz apeluję do wszystkich o rozwagę, wolę dialogu i kompromisu oraz odpowiedzialność" - napisała.

Po wyborach do Parlamentu Europejskiego w Pałacu Prezydenckim panuje przekonanie, że wynik wyborczy "pociągnęli" kandydaci związani z byłym premierem Mateuszem Morawieckim. Współpracownicy głowy państwa zwracają też uwagę na słabszy wynik Beaty Szydło i są rozczarowani wynikiem prezydenckiego ministra Wojciecha Kolarskiego.

Beata Szydło kolejny raz zdobyła mandat do Parlamentu Europejskiego. W 2024 roku uzyskała jednak blisko ćwierć miliona głosów mniej niż pięć lat temu. Tegoroczny wynik wystarczył jednak, by wyprzedzić startującego z tego samego okręgu Bartłomieja Sienkiewicza (KO).

W wyborach do Parlamentu Europejskiego Polacy wybierali 53 europosłów spośród ponad tysiąca kandydatów. Wiadomo, kto zdobyła największe poparcie.

Zgodnie z exit poll Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 19 mandatów w europarlamencie. Z komitetu PiS mandaty do Parlamentu Europejskiego zdobyli m.in.: Beata Szydło, Daniel Obajtek, Mariusz Kamiński, Adam Bielan, Maciej Wąsik - wynika z sondażu exit poll Ipsos.

Pytaniem, które miało sprawdzić znajomość języka angielskiego, zakończyła się europejska debata wyborcza w TVP. Do odpowiedzi po angielsku szybko wyrwał się Borys Budka. Najbardziej tym pytaniem oburzył się Stanisław Żółtek. Z kolei Beata Szydło namawiała, żeby nie wstydzić się języka polskiego.

Prawo i Sprawiedliwość wciąż mierzy się z konsekwencjami wyborów samorządowych. W jednym z kluczowych regionów pod partią tyka polityczna bomba z opóźnionym zapłonem. Radni orientujący się na Beatę Szydło blokują wybór Łukasza Kmity na marszałka - twierdzi część polityków PiS. Współpracownicy byłej premier zaprzeczają.