Tajemnicze słowa Szydło. Mówi o prezydenturze
Była premier Beata Szydło opublikowała nagranie, w którym pyta czy "kobieta może być prezydentem Polski". - Zobaczymy - mówi. Enigmatyczny film i wypowiedź europosłanki skomentował prezes PiS Jarosław Kaczyński.
"W Parlamencie Europejskim bardzo ciekawe i ważne dni, bo trwają przesłuchania na komisarzy europejskich. Dziś jednak szczególną uwagę skupiają oczywiście wybory w USA. Czy kobieta może być prezydentem USA? A czy kobieta może być prezydentem Polski? Zobaczymy" - napisała była premier Beata Szydło na portalu X, zamieszczając nagranie o podobnej treści.
Wpis był dość zastanawiający i uruchomił lawinę spekulacji. Przypomnijmy - PiS wciąż nie ma oficjalnego kandydata na prezydenta. Choć prezes PiS Jarosław Kaczyński przekonywał, że partia nie wystawi kobiety, to w przeszłości Szydło była wymieniana na tzw. giełdzie nazwisk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kto na prezydenta z PiS? Pokazaliśmy kandydatów. Polacy nie gryźli się w język
Kaczyński: to jasne, że pewnego dnia kobieta będzie prezydentem
O te słowa Szydło został zapytany na konferencji prasowej Jarosław Kaczyński, a dokładniej o to, czy kandydatą PiS w wyborach prezydenckich w 2025 roku może być kobieta.
- Wydaje mi się, że znam tych kandydatów, którzy na razie są rozpatrywani. To są te nazwiska, które padają w tej chwili w mediach. Nie rozszerzam już tego zbioru, ponieważ po prostu musimy podjąć decyzję. Jeżeli będziemy ciągle badać nowe osoby, to decyzja będzie się bardzo odwlekała w czasie - mówił.
- Jeżeli chodzi o panią premier, to ja bym nie interpretował tej wypowiedzi w taki sposób, jak pan redaktor zechciał w tej chwili tutaj przedstawić. Z tego względu, że ja głęboko nie wierzę w to, żeby pani premier chciała, aby pani Harris wygrała wybory w USA - powiedział.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Stwierdził, że Szydło jest "polską patriotką" i "zdaje sobie sprawę, że rządy pani Harris są pewnym znakiem zapytania".
- To jest jasne, że w Polsce pewnego dnia kobieta zostanie prezydentem. To jest tylko pytanie: kiedy? Ja nie potrafię odpowiedzieć kiedy, ale jestem przekonany, że to się pewnego dnia stanie - podsumował.
Dodał, że decyzja o tym, by nie wystawiać kobiety w wyborach wzięła się z badań, jakie partia realizowała.
Czytaj więcej: