Minister zdrowia Adam Niedzielski przedstawił w Sejmie informację na temat sytuacji w służbie zdrowia. Jego wystąpienie komentował w programie "Tłit" były szef resortu, europoseł PO Bartosz Arłukowicz. - To zaklinanie rzeczywistości może czasem w polityce się sprawdza, ale nie w przypadku sytuacji ekstremalnie trudnej, w pandemii. Nie wiadomo, jakie zaklęcia z mównicy mogłyby padać, rzeczywistość jest taka, jaka jest. Widzimy coraz większą liczbę zakażonych, przepełnione szpitale, lekarzy, którzy pracują po 60 godzin, karetki, jeżdżące z pacjentami, których nie ma gdzie przekazać, ludzi, którzy walczą z rakiem i nie mają się gdzie leczyć - mówił Arłukowicz. Pytany, czy można było uniknąć błędów, odparł: "Oczywiście. Przede wszystkim testy. To zawiodło na początku. Po roku minister się ocknął i postanowił umożliwić powszechne korzystanie z nich. To był jeden z najważniejszych błędów, jakie popełniono". - Ten minister, jako jeden z nielicznych w Europie, wydaje polecenie szpitalom, by przestały leczyć planowo, każe zwracać szpitalom do NFZ miliony złotych za niewykonane leczenie w roku, w którym walczyli z pandemią. To rzecz niedopuszczalna i skandaliczna - kontynuował Arłukowicz.