Afganistan(strona 4/1)

Sharbat Gula, która zasłynęła dzięki okładce "National Geographic" w 1985 roku, po przejęciu władzy w Afganistanie przez talibów znalazła się w niebezpieczeństwie. W czwartek została ewakuowana do Włoch. Schronienia udzielił jej włoski rząd.

Sytuacja w Etiopii wymyka się spod kontroli. Rebelianci z Tigraju zbliżają się do stolicy kraju. Organizacje międzynarodowe i państwa Zachodu wzywają swoich pracowników i obywateli do natychmiastowego wyjazdu z kraju.

W afgańskiej telewizji nie będzie więcej seriali i filmów z udziałem kobiet. Zakaz objął też programy innego rodzaju. Natomiast występujące w telewizji dziennikarki będą musiały mieć na sobie hidżab. Pierwsza dyrektywa dla mediów Ministerstwa Promocji Cnoty i Zapobiegania Złym Obyczajom na tym się nie kończy.

We wtorek doszło do zorganizowanego ataku na wojskowy szpital Daud Chana w centrum Kabulu. Zginęło w nim 25 osób. Do zamachu przyznało się Państwo Islamskie (IS).

W niedzielę Agencja Reuters przekazała, że najwyższy przywódca talibów mułła Hajbatullah Ahundzadeh pojawił się w mieście Kandahar w Afganistanie. Wcześniej pojawiały się doniesienia, że on nie żyje. Pogłoski wynikały z tego, że przywódca nie był widziany przez kilka miesięcy.

Dwóch cywili, w tym dziecko, zginęło w zamachu bombowym, do którego doszło w sobotę w prowincji Nangarhar na wschodzie Afganistanu. Cztery osoby zostały ranne. Celem ataku był samochód talibów.

Z doniesień zagranicznych mediów wynika, że talibowie mają kupować małe dziewczynki, a także niemowlęta, aby w przyszłości były ich seks niewolnikami.

Gigantyczna eksplozja w meczecie w prowincji Kandahar w Afganistanie. Jak informują media, w wyniku zamachu zginęło co najmniej 47 osób. Jest też ponad 70 rannych.

Rosyjska armia gromadzi rezerwy bojowe w pobliżu granicy Tadżykistanu i Afganistanu. W przyszłym tygodniu rozpoczną się tam wielkie manewry wojskowe krajów zrzeszonych w Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym.

Na to, co się dzieje na polsko-białoruskim pograniczu, ludzie na granicy bośniacko-chorwackiej mają specjalne słowo. Game. Z angielskiego: gra. Stawką jest życie, a wygrywa jeden na stu. Chorwackie push-backi to agresja, bicie i wypychanie. UE zamknęła oczy. Polski też karcić nie będzie.

W niedzielę doszło do wybuchu w pobliżu meczetu Eid Gah w Kabulu. Jest wiele ofiar wśród ludności cywilnej. Nie wiadomo na razie, kto jest odpowiedzialny za ten atak.

Sześć kobiet protestowało w Kabulu domagając się powrotu dziewcząt do szkół ponadpodstawowych. Ich zgromadzenia zostało jednak szybko rozpędzone przez talibów. Służby nowych afgańskich władz strzałami z karabinów w powietrze zmusiły protestujące do zakończenia manifestacji.

Generał Mark Milley, najwyższy rangą amerykański wojskowy, zeznał w Kongresie, iż uprzedzał prezydenta Joe Bidena o możliwym upadku władz Afganistanu. Te słowa zaprzeczają wcześniejszym wypowiedziom prezydenta USA, że rozwój wypadków w tym kraju był dla niego zaskoczeniem, a doradcy go nie ostrzegali.

Talibowie zamierzają przywrócić wykonywanie egzekucji. - Obcinanie rąk jest niezbędne dla bezpieczeństwa, ta kara skutecznie odstraszała w przeszłości - powiedział w wywiadzie dla AP Mułła Nooruddin Turabi, odpowiedzialny w rządzie talibów za więziennictwo. Dodał, że rząd na razie nie podjął decyzji o tym, czy egzekucje będą wymierzane publicznie.

Co najmniej dwie osoby zginęły w sobotnich zamachach bombowych w miejscowości Dżalalabad we wschodnim Afganistanie. Sprawujący władze w kraju talibowie poinformowali, że 19 osób jest rannych. Na razie nie jest jasne, która organizacja dokonała ataków.

- Wróciłem z siedziby okupacyjnego parlamentu w Strasburgu. Widziałem tam polityków PiS. Nie stał nad nimi niemiecki kapo z kijem bejsbolowym, a przed wejściem na salę obrad nie trzeba było podpisywać oświadczenia, że będzie się głosowało "für Deutschland" - powiedział Radosław Sikorski podczas Konwencji Krajowej PO w Płońsku.

Szef Dowództwa Centralnego USA poinformował, że w ataku drona, przeprowadzonym przez Stany Zjednoczone w sierpniu w Afganistanie, zginęło 10 cywilów, w tym siedmioro dzieci. - Był to tragiczny błąd, proszę przyjąć moją szczerą prośbę o wybaczenie - dodał.