abdullah

20 sierpnia w Afganistanie odbędą się podwójne wybory – prezydenckie i do rad prowincji. Zachodni przywódcy twierdzą, że uznają każdy wynik głosowania. Tymczasem coraz bardziej niepokoją doniesienia o oszustwach, do jakich może dojść podczas wyborów. Wzmożone ataki w dniu głosowania zapowiedzieli również bojownicy talibscy.

Po raz drugi w historii Afgańczycy wezmą udział 20 sierpnia w demokratycznych wyborach prezydenckich. Obserwatorzy obawiają się jednak, że zagrożenie atakami ze strony talibskich rebeliantów może powstrzymać wielu wyborców przed pójściem do urn.

W czasie najnowszego nagrania Al-Kaidy, które pojawiło się w poniedziałek (28.07) w internecie, organizacja ta wezwała muzułmanów do zamordowania króla Arabii Saudyjskiej, Abdullaha. Powodem ma być wiodąca rola króla w czasie niedawnej konferencji międzywyznaniowej, która odbyła się w Madrycie.

Król Abdullah II (AFP)
Król jordański Abdullah II wezwał w poniedziałek USA, by nie atakowały Iraku oraz by doprowadziły do otwarcia kolejnej tury negocjacji pokojowych na Bliskim Wschodzie. Władca Jordanu wystąpił w poniedziałek przed przedstawicielami świata nauki, dyplomacji i polityki w Waszyngtonie na lunchu, który zorganizowało amerykańskie centrum badawcze Brookings Institution.

Książę Abdullah i Hosni Mubarak (AFP)
Przywódcy Egiptu, Syrii i Arabii Saudyjskiej potwierdzili aktualność inicjatywy pokojowej
krajów arabskich, oferujących Izraelowi normalizację stosunków w zamian za wycofanie się z ziem okupowanych i zgodę na powstanie państwa palestyńskiego.

Prezydent USA George W. Bush przyjął w czwartek saudyjskiego następcę tronu księcia Abdullaha.
Tematem ich spotkania ma być konflikt izraelsko-palestyński, pogłębiający rozbieżności między światem arabskim a USA.

Saudyjski następca tronu książę Abdullah
zamierza w przyszłym tygodniu odwiedzić USA pomimo spekulacji, że
fiasko Waszyngtonu w powstrzymaniu izraelsko-palestyńskiego
rozlewu krwi może zniweczyć jego plan pokojowy.

Colin Powell (AFP)
Amerykański sekretarz stanu Colin Powell, prowadzący pilną mediację bliskowschodnią, we wtorek przybywa do Kairu, gdzie rozmawiać będzie z prezydentem Hosnim Mubarakiem na temat możliwości wygaszenia napięć izraelsko-palestyńskich.
W poniedziałek Powell został chłodno przyjęty przez marokańskiego króla Mohammeda VI oraz saudyjskiego następcę tronu księcia Abdullaha.

Arabia Saudyjska obiecuje znaczącą pomoc Palestyńczykom.

Niemiecki minister spraw zagranicznych Joschka Fischer uważa, że konfrontacja między Palestyńczykami a Izraelczykami może doprowadzić do destabilizacji sytuacji na całym Bliskim Wschodzie. Tymczasem Arabowie i Izraelczycy ostrzegają, że będą kontynuować walkę.

Saudyjski następca tronu książę Abdullah powiedział w piątek, że Stany Zjednoczone zapewniły go, iż Izrael nie wyrządzi krzywdy przywódcy Palestyńczyków Jaserowi Arafatowi. Siedzibę Arafata na Zachodnim Brzegu zaatakowały w piątek wojska izraelskie.

Jaser Arafat przemawia w Ramallah (AFP)

W stolicy Libanu - Bejrucie zakończyły się w środę wieczorem obrady pierwszego dnia szczytu Ligi Arabskiej.

Król Jordanii Abdullah II nie weźmie udziału w rozpoczynającym się w środę szczycie Ligi Państw Arabskich w Bejrucie. Zastąpi go premier Ali Abu Ragheb. Nie podano powodów tej decyzji.

Saudyjski następca tronu Abdullah - inicjator nowego izraelsko-palestyńskiego planu pokojowego - w nocy z poniedziałku na wtorek przeprowadził długą rozmowę telefoniczną z wiceprezydentem USA Dickiem Cheneyem. Do rozmowy doszło z inicjatywy Waszyngtonu - podano we wtorek rano w Rijadzie.

Państwa Zatoki Perskiej będą zabiegały o międzynarodowe poparcie dla bliskowschodniego planu pokojowego przedstawionego przez Arabię Saudyjską. Decyzję taką podjęli w poniedziałek ministrowie 6 państw członkowskich Rady Współpracy Państw Zatoki Perskiej na spotkaniu w stolicy Arabii Saudyjskiej - Riadzie.

Irak formalnie odrzucił bliskowschodni plan pokojowy saudyjskiego następcy tronu Abdullaha, zapowiadając także, iż nigdy nie uzna oficjalnie Izraela.

Mubarak przysłuchuje się Bushowi (AFP)
Prezydenci Stanów Zjednoczonych George W. Bush i Egiptu Hosni Mubarak wspólnie wezwali do zaprzestania przemocy na Bliskim Wschodzie.

Prezydent Syrii Baszar Al-Assad wyraził poparcie dla saudyjskiego planu zakończenia konfliktu na Bliskim Wschodzie - poinformowała we wtorek saudyjska agencja informacyjna.

Sekretarz Generalny Ligi Arabskiej Amr Moussa udał się do Arabii Saudyjskiej, by przed zaplanowanym na ten miesiąc szczytem arabskim w Bejrucie przedyskutować saudyjski plan zakończenia konfliktu na Bliskim Wschodzie.