Książę Abdullah krytykuje USA
Następca tronu Arabii Saudyjskiej książę Abdullah ostro skrytykował Stany Zjednoczone za amerykańską politykę na Bliskim Wschodzie. Saudyjski polityk ostrzegł, że brak przeciwidziałania operacjom Izraela na terenach Autonomii Palestyńskiej może poważnie zaszkodzić amerykańskim interesom w regionie.
09.04.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Podczas spotkania z sekretarzem stanu USA Colinem Powellem w Maroku, saudyjski książę Abdullah oskarżył premiera Izraela Ariela Szarona o dokonywanie wyłomu w koalicji antyterrorystycznej prowadzonej przez Waszyngton.
Saudyjski polityk podkreślił, że niedopuszczalnym jest fakt, by Izrael uzasadniał swoje operacje na ziemiach Palestyńskich jako część światowej walki z terroryzmem. Książę Abdullah ostrzegł również, że ostatnie wydarzenia na Bliskim Wschodzie doprowadziły do poważnego spadku wiarygodności Stanów Zjednoczonych pośród krajów arabskich.
Podczas marcowego szczytu Ligi Państw Arabskich w Bejrucie, Arabia Saudyjska przedstawiła propozycję pokojowego rozwiązania konfliktu na Bliskim Wschodzie. Saudyjska propozycja zakłada uznanie Izraela przez kraje arabskie w zamian za wycofanie się sił izraelskich z ziem Autonomii Palestyńskiej oraz zezwolenie palestyńskim uchodźcom na powrót do Palestyny. (aka)