Burki i komórki, czyli wybory po afgańsku
Przed głosowaniem
Jak to się robi w Afganistanie - zdjęcia
20 sierpnia Afgańczycy będą po raz drugi w historii kraju wybierać w demokratycznych wyborach przyszłego prezydenta. Tego samego dnia odbędą się też wybory do rad prowincji.
Wybory po afgańsku
O fotel prezydenta Islamskiej Republiki Afganistanu ubiega się 37 kandydatów. Według ostatnich sondaży największe szanse ma urzędujący prezydent Hamid Karzaj (44%) oraz były minister spraw zagranicznych Abdullah Abdullah (26%).
Wybory po afgańsku
Zgodnie z afgańską konstytucją kandydat na prezydenta musi zdobyć ponad 50% głosów. W innym przypadku do drugiej tury przechodzą dwaj kandydaci, którzy zdobyli najwięcej głosów.
Na zdjęciu: afgańscy żołnierz pilnują bezpieczeństwa przy punktach wyborczych.
Wybory po afgańsku
W całym Afganistanie wydano 17 mln kart do rejestracji wyborców. Zarejestrowało się 15,6 mln obywateli z czego ok. 35-38% to kobiety. 4,3 mln mieszkańców Afganistanu będzie głosować po raz pierwszy.
Wybory po afgańsku
Na zdjęciu: kobiety na wiecu wyborczym.
Wybory po afgańsku
Zdaniem Free and Fair Election Foundation of Afghanistan (FEFA) w 58% obserwowanych przez organizację punktach rejestracji wyborców były wydawane karty osobom, które miały mniej niż 18 lat, a więc nie mogą legalnie oddać głosu.
Na zdjęciu: mężczyzna ogląda w telewizji debatę prezydencką. Herbaciarnia w mieście Herat.
Wybory po afgańsku
Eksperci sugerują, że część kart może trafić w ręce talibów, którzy również nieoficjalnie będą startować w wyborach do rad prowincji.
Na zdjęciu: zwolennik Abdullaha Abdullaha.
Wybory po afgańsku
Prezydent Karzaj, pochodzący z pasztuńskiego rodu, może liczyć na poparcie swojej społeczności (42% mieszkańców Afganistanu to Pasztuni).
Prezydenta oskarża się jednak o układanie z lokalnymi przywódcami, którzy mają wiele na sumieniu w kwestii łamani praw człowieka.
Na zdjęciu: Hamid Karzaj podczas odwiedzin w szpitalu w Kabulu.
Wybory po afgańsku
Niekorzystnie na wizerunek obecnego prezydenta wpływa również zamieszanie wokół jego brata. Wobec Ahmeda Walli Karzaja wysunięto oskarżenia o udział w przemycie narkotyków z Afganistanu.
Na zdjęciu Ahmed Walli Karzaj.
Wybory po afgańsku
Drugi kandydata o największym poparciu, Abdullah Abdullah, jest byłym mudżahedinem walczącym podczas interwencji ZSRR w Afganistanie w latach 1979-1989.
Abdullah Abdullah ze swoimi zwolennikami.
Wybory po afgańsku
Zwolennik Ramazana Bashardosta wiesza jego plakaty. Bashardost jest jednym z dwóch kandydatów na prezydenta z prowincji Ghazni, kontrolowanej przez polskich żołnierzy.
Wybory po afgańsku
W Ghazni znajdować się będzie ponad 360 punktów wyborczych. Z wyborów ze względu na bezpieczeństwo wyłączono dystrykt Nawa, który zamieszkuje około 2% ludności prowincji.
Na zdjęciu: pracownicy komisji wyborczej podczas przerwy.
Wybory po afgańsku
Na zdjęciu: kandydat na prezydenta Ashraf Ghani.
Wybory po afgańsku
Najniebezpieczniejsze prowincje leżą na południu i wschodzie kraju przy granicy z Pakistanem.
Na zdjęciu: zwolenniczka Ghaniego słucha jego wystąpienia.
Wybory po afgańsku
Zwolennicy Abdullaha Abdullaha pod portretem Ahmada Shaha Massouda.
Wybory po afgańsku
20 sierpnia Afgańczycy wybiorą nowego prezydenta. Największe szanse ma dwóch kandydatów: obecny prezydent Hamid Karzaj i były minister spraw zagranicznych Abdullah Abdullah.
Na zdjęciu: kobiety na wiecu wyborczym Abdullaha Abdullaha.
Wybory po afgańsku
O fotel prezydenta ubiegają się dwie kobiety. Z kolei wśród ponad trzech tysięcy kandydatów do rad prowincji jest około 300 kobiet.