Na początku grudnia na Wyspie Dunajskiej znaleziono odcięte skrzydło łabędzia. To kolejny przypadek znęcania się nad zwierzętami w tym rejonie w przeciągu kilku ostatnich miesięcy. Do podobnego incydentu doszło w lipcu ubiegłego roku. Wiedeńska policja w swoich mediach społecznościowych zaapelowała do wszystkich osób, które posiadają jakiejkolwiek informacje w sprawie o pilny kontakt.
Turysta, spędzający weekend nad Zatoką Pucką, zauważył na spacerze cztery przymarznięte do lodu łabędzie. Na pomoc ruszyli im strażacy. Niestety, udało się uratować tylko jednego ptaka.
Strażacy z woj. warmińsko-mazurskiego otrzymują coraz więcej zgłoszeń o łabędziach, które przymarzły do tafli lodu na jeziorze lub rzece. Zwierzęta nie zawsze potrzebują ratunku, ale strażacy zawsze sprawdzają sytuację i są w gotowości do pomocy.
To była niecodzienna interwencja policjantów z drogówki. We wtorek rano para łabędzi z czeredą potomstwa zabłądziła na drodze krajowej nr 6 w okolicy Koziej Góry (woj. zachodniopomorskie). Niewiele brakowało, a doszłoby do tragedii.
Od początku roku ekolodzy znajdują dziesiątki martwych ptaków w rejonie Mechelinek, Rewy i wzdłuż Półwyspu Helskiego. Początkowo były to tylko kaczki, teraz są to również łabędzie. Zdaniem ekologów, to efekt rosnącego skażenia Zatoki Puckiej.
Przez trzy godziny policja w Mannheim (Badenia-Wirtembergia) ochraniała łabędzią rodzinę, towarzysząc jej w drodze do rzeki Neckar - informuje agencja dpa.
W Teatrze Wielkim odbędzie się w piątek premiera "Jeziora łabędziego" Piotra Czajkowskiego. Spektakl baletowy będzie połączeniem klasycznego baletu z elementami współczesnymi.