"Szeroki siad" Putina. Ekspertka mowy ciała ujawnia trik, który upokorzył Aleksandra Łukaszenkę

Władimir Putin na spotkaniach z przywódcami państw regularnie stosuje trik, który pozwala mu pokazać siłę i majestat swojej władzy. - Podczas spotkania z Aleksandrem Łukaszenką grał przed kamerami. Ostentacyjnie okazywał, kto rozdaje karty w sprawie protestów na Białorusi. Łukaszenka został upokorzony, musiał wkradać się w łaski - komentuje ekspertka mowy ciała.

Władymir Putin i Aleksander łukaszenka rozmawiali o sytuacji na BiałorusiWładimir Putin i Aleksander Łukaszenka rozmawiali o sytuacji na Białorusi. Mowa ciała zdradziła prawdziwe relacje prezydentów
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | PAP/EPA/KREMLIN HANDOUT, KREMLIN HANDOUT
Tomasz Molga

Rozmowy Aleksandra Łukaszenki z prezydentem Rosji Władimirem Putinem odbyły się dzień po tym, jak około 150 tys. ludzi kolejny raz wyszło na ulice białoruskiej stolicy, żądając ustąpienia prezydenta. W czarnomorskim kurorcie Soczi Aleksander Łukaszenka zabiegał o polityczne poparcie dla swojej władzy, a przy okazji uzyskał obietnicę pożyczki w wysokości 1,5 mld dolarów.

Zdaniem Darii Domaradzkiej-Guzik ekspertki od mowy ciała i komunikacji Władimir Putin zrobił wszystko, aby przed kamerami telewizji pokazać, kto naprawdę decyduje w sprawie protestów na Białorusi.

Spotkanie Putina i Łukaszenki. Mowa ciała pokazała, kto rządzi

- Siadł szeroko w fotelu, rozparł się łokciami i jawnie ignorował słowa Łukaszenki, dając do zrozumienia gestami, a gadaj sobie, sobie gadaj. Stukał stopami w podłogę, strzepywał pyłki z fotela, zaglądał pod paznokcie i odwracał wzrok od rozmówcy, zerkając na dokumenty. To celowa technika mająca pokazać siłę władzy - komentuje ekspertka.

- Z kolei Łukaszenka całym sobą dawał do zrozumienia, że chce wkupić się w łaski prezydenta Rosji. Pragnął uwagi, a jego kolana były symbolicznie ugięte przed Putinem. Po tym spotkaniu kurtyna opadła. Widać jak na dłoni, kto rządzi w relacjach obu krajów - dodaje.

Na spotkaniu ustalono, że Rosja udzieli Białorusi kredytu w wysokości 1,5 miliarda dolarów (ponad 5,6 miliarda złotych). Putin pozytywnie ocenił również plany Łukaszenki, by wprowadzić poprawki do białoruskiej konstytucji, nazywając je "logicznymi i aktualnymi".

Władimir Putin i jego trik na spotkania z przywódcami

Daria Domaradzka-Guzik podkreśla, że Władimir Putin celowo unikał okazji do pokazania zwyczajowego zachowania pomiędzy przywódcami krajów: jak uściski dłoni i poklepywanie się po plecach. W takiej sytuacji, jako osoba o niskim wzroście i szczupłej sylwetce, pokazałby się w niekorzystny sposób na tle rosłego Białorusina (Łukaszenka ma 188 cm wzrostu). Dlatego przywódcy pokazali się publicznie na siedząco.

- Podczas spotkań z innymi przywódcami Władimir Putin często gra w ten sposób. Rozpiera się w fotelu, siadając z szeroko rozłożonymi kolanami. Zajmując dużą przestrzeń, manifestuje wodzowską siłę. W ten sam sposób próbował deprymować prezydenta Francji Emmanuela Macrona - ocenia rozmówczyni WP.

- Ten jednak świadomie zastosował identyczną technikę komunikacji. W efekcie widzieliśmy dwóch niby wyluzowanych prezydentów, którzy stroszyli się w fotelach - mówi dalej Daria Domaradzka-Guzik.

Zakaz hodowli zwierząt futerkowych. "Prezydent zachowuje się tak, jak chce prezes"

Wybrane dla Ciebie

Kolejny "niezidentyfikowany obiekt". Jest komunikat ŻW
Kolejny "niezidentyfikowany obiekt". Jest komunikat ŻW
Zmasowany atak na Ukrainę. Rosjanie poderwali "Niedźwiedzie"
Zmasowany atak na Ukrainę. Rosjanie poderwali "Niedźwiedzie"
Trump: Izrael zgodził się na początkową linię wycofania sił
Trump: Izrael zgodził się na początkową linię wycofania sił
Erdogan o reakcji Hamasu. "Szansa na trwały pokój"
Erdogan o reakcji Hamasu. "Szansa na trwały pokój"
Balony z przemytem sparaliżowały lotnisko w Wilnie. Było ich 13
Balony z przemytem sparaliżowały lotnisko w Wilnie. Było ich 13
"Traktowali nas jak zwierzęta". Aktywiści z flotylli Sumud o izraelskich służbach
"Traktowali nas jak zwierzęta". Aktywiści z flotylli Sumud o izraelskich służbach
Tłumy na ulicach Rzymu. "Św. Franciszek z Asyżu byłby tutaj"
Tłumy na ulicach Rzymu. "Św. Franciszek z Asyżu byłby tutaj"
Andrej Babisz: Jeśli coś się wydarzy, będziemy stać po stronie Polski
Andrej Babisz: Jeśli coś się wydarzy, będziemy stać po stronie Polski
Macron wyznaczył termin premierowi. Doba na stworzenie rządu
Macron wyznaczył termin premierowi. Doba na stworzenie rządu
Sztorm Amy we Francji. Dwie ofiary śmiertelne i tysiące bez prądu
Sztorm Amy we Francji. Dwie ofiary śmiertelne i tysiące bez prądu
Wyniki Lotto 04.10.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 04.10.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Znany dominikanin odchodzi ze stanu duchownego
Znany dominikanin odchodzi ze stanu duchownego