Światowe media piszą o Polsce. "Jeszcze Europa nie zginęła"
Wyniki wyborów parlamentarnych są dzisiejszego wieczora nie tylko na ustach Polaków. Światowe media również zwracają uwagę na to, jaką decyzję przy urnach wyborczych podjęli dziś nasi rodacy.
15.10.2023 | aktual.: 17.01.2024 18:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zgodnie z exit poll Ipsos za tvn24.pl, PiS zdobyło 36,8 proc., Koalicja Obywatelska - 31,6 proc., Trzecia Droga - 13 proc., Lewica - 8,6 proc., Konfederacja - 6,2 proc., Bezpartyjni Samorządowcy - 2,4 proc., Polska Jest Jedna - 1,2 proc., inne komitety - 0,2 proc.
Ostateczne wyniki wyborów Państwowa Komisja Wyborcza poda w najbliższych dniach, po przeliczeniu wszystkich głosów. Rezultaty te mogą się nieco różnić od badań exit poll.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Reakcje zagranicznych mediów
CNN w swoim artykule pisze: "Według sondażu exit poll populistyczna partia rządząca w Polsce może stracić większość". Jak czytamy, "władza w Polsce jest do przejęcia po tym, jak exit poll przewidywał, że populistyczna partia rządząca straci większość parlamentarną w gorzkich i ważnych wyborach ogólnokrajowych".
Zwrócono także uwagę na Trzecią Drogę. Napisano, że mogą oni stać się "kingmakerami", czyli tymi, którzy wskażą przyszłą władzę. Natomiast o Prawie i Sprawiedliwości napisano, że partia jest oskarżana przez przedstawicieli UE i polską opozycję o demontaż instytucji demokratycznych w Polsce za jej rządów.
Zobacz także
Reuters pisze, że - jak wynika z sondażu exit poll - "rządzący w Polsce nacjonaliści" mieli przewagę w niedzielnych wyborach parlamentarnych. Jak zaznaczono, nie mieli większości, co "zwiększyło prawdopodobieństwo, że liberalna opozycja będzie dążyć do utworzenia koalicji rządzącej".
BBC pisze w swoim artykule, że z sondażu exit poll wynika, że "prawicowo-populistyczna partia Prawo i Sprawiedliwość jest na dobrej drodze do zdobycia największej liczby mandatów w wyborach powszechnych w Polsce". I dalej: "ale może mieć trudności z zapewnieniem sobie trzeciej kadencji".
Niemiecki "Der Spiegel" informuje w tekście, że "opozycja stawia się w roli zwycięzcy", a "Süddeutsche Zeitung" zwraca uwagę, że PiS nie zdobył wystarczającego poparcia, by móc mieć większość w polskim parlamencie.
"Pozytywny zwrot dla całej Europy"
O wyborach w Polsce piszą nie tylko zagraniczne media. Siegfried Muresan, rumuński polityk, członek Parlamentu Europejskiego, napisał na Twitterze, że "Polska wróciła". I dalej: "Zdecydowanie najważniejszymi wyborami w Europie w tym roku są wybory ogólnokrajowe w Polsce. (...) Eurosceptyczny polski rząd przegrał. Gratulacje, Donaldzie Tusku".
Terry Reintke, współprzewodniczący Partii Zielonych w Parlamencie Europejskim, powiedział, że "ten wieczór może znacząco zmienić zasady gry w Europie".
Brytyjski historyk Timothy Garton Ash ocenił na Twitterze: "Wygląda na to, że będzie to duże zwycięstwo opozycji demokratycznej w Polsce, które będzie poważnym pozytywnym zwrotem dla całej Europy. Brawo Polsko". I po polsku dodał: "Jeszcze Europa nie zginęła!"
Żaneta Gotowalska-Wróblewska, dziennikarka Wirtualnej Polski