Surowikin w areszcie domowym. Los "generała Armageddona" w rękach Putina
Siergiej Surowikin, uznawany za sojusznika Jewgienija Prigożyna, przebywa w areszcie domowym. Według doniesień medialnych, "generałowi Armageddonowi" "nakazano milczeć, dopóki nie zostanie zapomniany".
Siergiej Surowikin został ukarany po buncie Jewgienija Prigożyna - informuje Politico. Projekt VChK-OGPU przekazał, że rosyjski generał przebywa "w swego rodzaju areszcie domowym" - nie może opuszczać mieszkania, ale wolno mu przyjmować gości.
"Generał Armageddon" (określany w ten sposób z uwagi na "agresywne kampanie wojskowe m.in. w Syrii i Czeczenii - przyp. red.) nie pokazywał się publicznie od czasu zbrojnej rebelii wagnerowców. Stracił też stanowisko dowódcy wojsk rosyjskich w Ukrainie. Wcześniej w mediach pojawiały się doniesienia, z których wynikało, że Surowikin wiedział o planowanym "puczu" "kucharza Putina".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosyjscy blogerzy wojskowi wskazują, że generał "został objęty nadzorem, dopóki nie zostanie zapomniany", a jego "los leży teraz w rękach jednej osoby - Władimira Putina".
Surowikin w areszcie domowym. Kreml milczy
Politico zaznacza, że Kreml nie wydał oficjalnego oświadczenia ws. miejsca pobytu Surowikina. Nie skomentował też doniesień dot. jego wiedzy o buncie wagnerowców. Rzecznik prasowy Władimira Putina Dmitrij Pieskow wskazywał jedynie, że "istnieje wiele różnych spekulacji na temat tych wydarzeń". - Myślę, że to jeden z takich przykładów - dodał.
Czytaj także:
Źródło: Politico/Telegram