Sprzeczka na debacie. Jaki nawiązał do Berkowicza
Sprzeczka podczas debaty między Patrykiem Jakim a Ewą Zajączkowską-Hernik. - Możemy się umówić na kawę i omówić wspólne pomysły, żeby uniknąć takich głupich błędów jak sprzedawanie kluczowej działki pod CPK - mówiła europosłanka. - Całe szczęście, że nie było tam Konrada Berkowicza, bo by ją po prostu ukradł - odgryzł się Jaki.
Na Krynica Forum 2025 Kanał Zero zorganizował debatę dotyczącą migracji. Wzięli w niej udział m.in. europoseł PiS Patryk Jaki i europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik.
Jaki stwierdził, że nie można być przeciwko każdej migracji. - Uważam, że powinniśmy być dumni z tego, że polska kultura jest na tyle atrakcyjna i są ludzie, którzy chcą się z nią utożsamiać. Więc mi jest kompletnie obca taka polityka, gdzie wy mówicie wszystkich legalnych migrantów wywalić z Polski - mówił do Zajączkowskiej.
Afera wokół CPK. "PiS chce zminimalizować straty"
– Chciałbym więc zapytać, bo tego nie rozumiem — kto pani zdaniem jest lepszym Polakiem: Donald Tusk czy Wilfredo Leon? – dopytał.
- Zastosował pan tak tani chwyt, że nawet nie będę wchodzić na ten poziom dyskusji. To po prostu żenada - odpowiedziała Zajączkowska-Hernik i zarzuciła, że PiS "nie kontrolował", kto przyjeżdżał do Polski.
Zajączkowska atakuje, Jaki ripostuje
- Możemy się umówić na kawę i omówić wspólne pomysły, żeby uniknąć takich głupich błędów jak sprzedawanie kluczowej działki pod CPK w trakcie swojego rządu – powiedziała Zajączkowska-Hernik, nawiązując do historii z działką pod CPK, którą ujawniła Wirtualna Polska.
– Całe szczęście, że nie było tam Konrada Berkowicza, bo by ją po prostu ukradł – odpowiedział jej Patryk Jaki, odnosząc się do mandatu, jaki poseł Konfederacji otrzymał w krakowskim sklepie IKEA.