Ogromna liczba zabitych w Rosji. Jest przeciek ze śledztwa
Już co najmniej 35 ofiar śmiertelnych przyniosła poniedziałkowa eksplozja i pożar na stacji paliw w Machaczkale, stolicy Dagestanu, republiki będącej częścią Rosji. Wybuch na stacji benzynowej zostanie zbadany jako przestępstwo przeciwko władzy państwowej - podaje rosyjski portal Kommersant, powołując się na źródło w organach ścigania.
Wśród zabitych jest dwoje dzieci. Według rosyjskiego ministerstwa zdrowia w eksplozji rannych zostało 115 osób. Jedenaście z nich jest w stanie ciężkim.
Do wybuchu i pożaru doszło w poniedziałek wieczorem w serwisie samochodowym na obrzeżach Machaczkały, która jest stolicą Dagestanu. Ogień zajął pobliską stację paliw i okoliczne domy. Na stacji wybuchły dwie cysterny ze skroplonym gazem.
W eksplozji zginęli m.in krewni wiceministra rolnictwa Dagestanu - pisze o tym portal Shot na Telegramie. "Dwoje jego krewnych zmarło, inna została wysłana do Moskwy na leczenie. W momencie wybuchu kobiety znajdowały się niedaleko epicentrum eksplozji" - podał portal.
We wtorek wieczorem specjalny samolot rosyjskiego Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych przewiózł 16 najciężej rannych osób z Machaczkały do Moskwy. Następnie osoby te trafiły do stołecznych szpitali.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dronami uderzają w Moskwę. Ekspert: "To jest sygnał dla świata"
Przestępstwo przeciwko władzy państwowej
"Sprawa karna zostanie zbadana przez aparat Komitetu Śledczego jako przestępstwo przeciwko władzy państwowej" - poinformowało źródło w organach ścigania, cytowane przez portal Kommersant.
Gazeta zauważyła, że "eksplozja była spowodowana nie tylko nieprzestrzeganiem zasad bezpieczeństwa, ale także przestępczym zaniedbaniem". "Istnieje również możliwość korupcji ze strony urzędników, którzy przymykali oko na przechowywanie wybuchowej saletry na stacji benzynowej" - relacjonuje ura.ru.
Atak terrorystyczny?
Z kolei sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow stwierdził, że rosyjskie władze mogły przeprowadzić atak terrorystyczny w Dagestanie "w celu zastraszenia ludności". - Każdego dnia coraz trudniej jest im utrzymać pod kontrolą swoją populację. Ludzie muszą być w ciągłym napięciu. Bo jeśli są zrelaksowani, zaczną coś myśleć w swoich głowach - powiedział Daniłow, którego cytuje ukraińska agencja Unian.
Czytaj także:
Źródło: ura.ru, Kommersant, Shot, PAP
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski