Wagnerowiec z Tanzanii zlikwidowany pod Bachmutem. Tak wyglądał pogrzeb

Bojownicy grupy Wagnera mieli zorganizować uroczystość, która upamiętniła 33-letniego obywatela Tanzanii. Nemes Tarimo walczył w Ukrainie z innymi wagnerowcami i prawdopodobnie zmarł w październiku ubiegłego roku pod Bachmutem. Informację o śmierci mężczyzny potwierdziła jego rodzina w rozmowie z BBC.

Student z Tanzanii zginął na wojnie. Wagnerowcy urządzili ceremonię
Student z Tanzanii zginął na wojnie. Wagnerowcy urządzili ceremonię
Źródło zdjęć: © PAP
Sara Bounaoui

Według rodziny Tarimo, wyjechał on do Moskwy, żeby studiować na Rosyjskim Uniwersytecie Technologicznym. Już w Rosji został skazany na karę więzienia za przestępstwa związane z narkotykami.

Kiedy trafił do więzienia, dostał propozycję. Mógł zostać ułaskawiony i nie odsiadywać kary, pod warunkiem że dołączy do grupy Wagnera i pojedzie walczyć do Ukrainy.

- Nemes poinformował mnie i kilku innych członków rodziny o dołączeniu do Wagnera. Odradzaliśmy mu to, ale stwierdził, że dołączy, żeby nie siedzieć w wiezieniu - mówił jeden z członków rodziny zmarłego w rozmowie z BBC. - Ostatni raz komunikowaliśmy się z nim 17 października ubiegłego roku. Wtedy był już członkiem grupy Wagnera - dodał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Otrzymaliśmy pod koniec grudnia informacje od jego przyjaciół o jego śmierci. Później zostaliśmy oficjalnie poinformowani przez ambasadora Tanzanii w Moskwie - relacjonuje.

Tarimo prawdopodobnie zginął pod Bachmutem

BBC spotkało się z rodziną, gdy czekali na przybycie ciała do Dar es Salaam. Planują pochować go w rodzinnym grobowcu.

Według doniesień medialnych Nemes zginął po tym, jak znalazł się pod ostrzałem artylerii sił ukraińskich w okolicy Bachmutu. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z ceremonii upamiętniającej zmarłego 33-latka, którą mieli urządzić bojownicy Wagnera.

Źródło: BBC

Wybrane dla Ciebie