Nowa broń na froncie. Rosjanie się jej boją

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ

Śledź też wydarzenia w Ukrainie w naszej RELACJI NA ŻYWO

Reuters dotarł do deklaracji, zgodnie z którą jedenaście państw NATO zobowiązało się do kolejnego pakietu pomocy dla Ukrainy. Ma on objąć objąć dziesiątki pocisków przeciwlotniczych Stinger, działa przeciwlotnicze S-60 i karabiny maszynowe.

Polska ma przekazać Ukrainie działa przeciwlotnicze S-60 i 70 tys. sztuk amunicji. Deklaracja potwierdza też gotowość Warszawy do dostarczenia Kijowowi czternastu czołgów Leopard 2 wraz z tysiącem sztuk amunicji. O takiej możliwości już kilka dni temu mówił prezydent Andrzej Duda podczas wizyty we Lwowie.

Głowa państwa podkreślała we Lwowie, że pomoc dla Ukrainy wymaga wspólnego działania i solidarności innych państw. Dlatego też Polska wraz z innymi krajami zaczęła budować koalicję międzynarodową na rzecz przekazania bardziej okazałej liczby czołgów.

Jednak nie tylko Polska stara się pomagać krajowi walczącemu z Rosją. W czwartek w estońskiej bazie wojskowej Tapa doszło do spotkania ministrów obrony Polski, Estonii, Łotwy, Litwy i Wielkiej Brytanii. Po zakończeniu rozmów przekazano, że Tallin dostarczy do Ukrainy dziesiątki haubic kalibru 155 i 122 mm, amunicję, pojazdy oraz granatniki przeciwpancerne Carl Gustaf.

Z kolei litewskie ministerstwo obrony poinformowało o wsparciu Ukrainy pakietem pomocowym w wysokości 125 mln euro.

Piątkowe spotkanie w niemieckiej bazie Ramstein może natomiast przynieść przełom ws. dostawy zachodnich czołgów do Ukrainy. To właśnie Berlin ma sporo do powiedzenia w tym zakresie, gdyż w tym kraju produkowane są maszyny o nazwie Leopard 2. To właśnie taki sprzęt chce przekazać na front wojenny Polska i Finlandia.

"Zobowiązujemy się do wspólnego dostarczenia Ukrainie bezprecedensowej pomocy zbrojeniowej, w tym czołgów podstawowych, ciężkiej artylerii, systemów obrony powietrznej, wozów bojowych i amunicji" - napisano we wspólnej deklaracji.

Czyniąc to "Zobowiązanie Tallińskie", udajemy się do amerykańskiej bazy w niemieckim Ramstein, gdzie w piątek odbędzie się spotkanie grupy kontaktowej ds. wsparcia obronnego Ukrainy oraz wzywamy innych sojuszników i partnerów, by poszli w nasze ślady i jak najszybciej przekazali Kijowowi własne wsparcie, by zapewnić w ten sposób Ukrainie zwycięstwo na polu bitwy w 2023 r. - czytamy w dalszej części dokumentu, opublikowanego na stronie rządu Wielkiej Brytanii.

Czytaj także:

Decyzja PE. Chcą postawić Putina przed trybunałem

Rosyjskie samoloty na szrot? Zachodnie sankcje są bezlitosne